Sucha Beskidzka
Jak wam minął weekend ?
Jak już ostatnio wspominałam - wtorek, środa i czwartek byłam na wycieczce klasowej w Suchej Beskidzkiej. Dzień rozpoczął się uroczo - ciepło, słoneczko itd, rano wstąpiłam do Lizi i na zbiórkę poszłyśmy razem. Sama podróż do Krakowa była przyjemna bo jechaliśmy autokarem (klimatyzacja ^^), jednak do Suchej jechaliśmy już malutkim busem (w sumie to zajęliśmy go prawie całego) i siedzieliśmy jak śledzie z bagażami upchniętymi gdzie się da.
Pensjonat w jakim nocowaliśmy był nawet spoko, a plusem były pokoje z łazienką (przynajmniej nasz ;)). Mieliśmy mnóstwo czasu wolnego i w zasadzie mogliśmy robić co chcieliśmy (oprócz prób do dzisiajeszej akademii na 1,2 i 3 maja).
Z Suchej musieliśmy wyjechać koło 9, ponieważ w szkole było pożegnanie klas trzecich. Szkoda, bo ciężko było wstać rano, spakować się, odjechać tak po prostu i następnego dnia iść do szkoły :(
No ale następną wycieczkę planujemy na wrzesień i może na trochę dłużej?
(I standardowo mnóstwo zdjęć ;) miłego oglądania ^^)
Lizi |
Zuziaczek |
Rośku |
Kuba |
Gabka |
Ja, Gabka, Natka i Martyna |
Uwielbiam to zdjęcie Rośku ♥ |
Ja, Zuziaczek, Lizi, Limannel, Monika, Gabka, Natka i Sebastian ;) |
Dworzec autobusowy - Kraków. 40 minut wolnego i supernatural musi być! |
...iii nareszcie do domku ^^ |
Występowaliśmy dzisiaj 4 razy dla liceum i gimnazjum, z każdą akademią było coraz więcej pomyłek, no ale jakoś przeżyliśmy i przynajmniej ominęło nas 5 lekcji, a w przerwach buszowaliśmy po zakamarkach szkolnej garderoby. Jest tam naprawdę... dużo dziwnych rzeczy.
Macie jakieś plany na weekend majowy?
Miłego wieczoru!