Dni otwarte w PWST w Krakowie.
Cześć wszystkim!
Mam na imię Marta i nie było mnie tu od prawie miesiąca. Ktoś mnie jeszcze pamięta?
Postanowienia noworoczne (których p o d o b n o nie było) wzięły w łeb... brawo ja! Mamy końcówkę lutego co oznacza, że pięknie zaczynam ten rok.
♥♥♥
W ten czwartek nadarzyła się okazja wyjazdu do Krakowa z której aż grzech było nie skorzystać, zwłaszcza, że wyjazd wiązał się z dniami otwartymi w Krakowskiej Wyższej Szkole Teatralnej i masą wolnego czasu dla siebie.
Dni otwarte PWST to dwudniowe wydarzenie na które przybywa masa ludzi! Studenci wraz ze swoimi opiekunami pokazują nam wybrane spektakle dyplomowane, ćwiczenia z zajęć lub premierę/ przedpremierę jakiegoś nowego przedstawienia. Tegoroczny repertuar jak dla mnie był wspaniały!
11.00 - sceny współczesne: Bolero, bolero!!! czyli figlowanie na podstawie dramatu Pavla Kohouta "Bolero Artura" pod opieką prof. Leszka Piskorza to pierwszy spektakl jaki zobaczyliśmy. Było to przedstawienie, które III rok wystawił na swoim egzaminie i mogliśmy w nim zobaczyć m.in. Tomasza Włosoka i Piotra Nerlewskiego (Serialowi Fabian i Dominik z Pierwszej Miłości).
14.00 - spotkanie z Dziekanem Wydziału Aktorskiego na które nie poszłam, w tym czasie spotkałam się z Kasią która akurat była w Krakowie, spędziłyśmy miło ok. 1.5h łażąc po rynku, galerii i poczcie głównej i (nie)stety musiałam wracać na kolejny panel.
16.00 - II rok - wiersze: poezje Bolesława Leśmiana pod opieką dr Wojciecha Leonowicza. Były to ćwiczenia aktorskie z zajęć.
16.30 - piosenka - III rok w muzycznym przedstawieniu opowiadającym o problemach młodych ludzi XXI w. pod opieką prof. Beaty Fudalej. Jak dla mnie, ten spektakl wywarł największe wrażenie. Muzyka, teksty piosenek, choreografia - wszystko to było idealnie zsynchronizowane i dopasowane do siebie, tworzyło coś wspaniałego z masą śmiechu i radości!
18.15 sceny klasyczne: Juliusz Słowacki 'Balladyna' i Wiliam Szekspir 'Otello' pod opieką prof. Lidii Dudy. Oba utwory zostały połączone w jedną historię i przeniesione do nocnego klubu. Pijana Goplana i DJ Skierka ? czemu nie.
Wybierając sceny klasyczne jednocześnie wybraliśmy kolejny panel piosenki 'Dance on Broadway' pod opieką st. wykł. Mieczysława Grąbka wystawiane przez III rocznik. Gdyby nie Sceny klasyczne o 19 poszlibyśmy na przedpremierowy pokaz spektaklu dyplomowego IV roku 'The Blue Room' w reż. Agnieszki Glińskiej.
Zarówno spektakl "The Blue Room" jak i piosenki "Dance on Broadway" kończyły dni otwarte w czwartek. Kiedy wszyscy uczestnicy opuścili szkołę zaczęły się wieczorne próby do spektakli na piątek (tak tak, tylko sierotki z Jaworzna zostały na korytarzu i piszczały cichutko podekscytowane wszystkim i wszystkimi co dzisiaj zobaczyły a potem robiły sobie zdjęcia ze studentami :P).
Po korytarzach biegało masę ludzi w kostiumach, wykładowcy, panowie 'techniczni' niosący jakiś stół, łóżko czy kawałek ściany. Zza zamkniętych drzwi dobiegały nas wykrzykiwane kwestie, muzyka czy zirytowany głos jednej ze studentek która usiłowała zebrać ludzi do kupy i wreszcie zacząć próbę. Pomimo swojego paskudnego humory, bardzo dobrze nam się z nią rozmawiało a potem zebrała wszystkich i zarządziła wspólne zdjęcia :)
Do domu wróciłam koło 23 zmęczona, ale zadowolona! Nie mogę się już doczekać kolejnego wyjazdy na 'The Blue Room'. ♥
Trochę się rozpisałam, mam nadzieję, że jeszcze się nie zanudziliście!
Miłego poniedziałku!
Buziaki,
M.