Pages

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Martosława

Witaj!

Witaj!
Marta, stawiająca swoje pierwsze kroki w dorosłości studentka architektury krajobrazu w Lublinie. Pochodzi ze śląska, a dokładniej z Jaworzna. Urodzona 19 października 1996 r. Uwielbia podróżować, czytać książki, fotografować, i namiętnie oglądać seriale. W życiu codziennym towarzyszy jej muzyka, wyobraźnia i kapryśna kotka imieniem Kluska. W czasie wolnym tworzy listy, albumy, czy inne handmadowo - scrapbookingowe stwory. Uważa, że jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia, a pojęcie 'beztalencia' praktycznie nie istnieje. Na swoim blogu pisze o sobie i o wszystkim co ją cieszy. Pokazuje swoje życie, inspiracje, hobby, twórczość. Ma nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie i nie uśnie po pierwszej linijce tekstu ;)

Obserwatorzy

Home Archive for maja 2013

Odpoczynek

Witajcie! 


W środę po szkole wyciągnęłam Lizi na spacer. Poszłyśmy na pocztę i połaziłyśmy trochę po parku robiąc przy tym mnóstwo zdjęć, znaczy ja robiła - Lizi się tylko uśmiechała do obiektywu. 



+ środowy obiór ;) Pogoda ostatnio jest dość zmienna, co mnie bardzo drażni - jednego dnia leje i jest bardzo, bardzo zimno, a drugiego świeci słońce i jest upał...
sweterek - sh, bokserka - halens, torba - taboo, sandały - miejscowy sklepik, spódnica - kupiona na Mazurach,  komin - miejscowy sklepik

 Wczoraj popołudniu przyjechała do mnie Zuzanna i olewając gadanie mojego brata 'będzie burza' pojechałyśmy na rowerach nad zalew żeby pojeździć na rolkach. Zdążyłyśmy jedynie dojechać na Sosinę i zapiąć rowery a lunęło jak z cebra o.O Prawie godzinę czekałyśmy pod wielkimi parasolami żeby chociaż trochę przestanie padać (I tu wielkie brawa dla naszych genialnych pomysłów :D). 


Kiedy nareszcie ulewa przeszła w lekką mżawkę założyłyśmy rolki i poszłyśmy jeździć, za niedługo po deszczu zostały tylko wielkie kałuże.




Po dwóch godzinach byłyśmy padnięte i jedyne czego chciałyśmy to jedzenie i cappuccino *.* 


(Głupie zdjęcia muszą być ;)
Takie tam z mrożonym chlebem ;))


Dzisiaj zrobiłam sobie wolne i nareszcie mogłam się wyspać. Popołudniu wpadła do mnie na chwilę Zuzka  po rower. Usmażyłyśmy omlety i posiedziałyśmy chwilę przy herbacie.


Wieczorem dość niespodziewanie pojechaliśmy do Leroy Merlin po kilka drobiazgów i dopiero niedawno wróciliśmy.  Padam z nóg, ale chyba nie na tyle żeby nie obejrzeć chociaż jednego odcianka Supernatural ;) 

P.S. Pod koniec chciałabym jeszcze życzyć Paulinie wszystkiego najlepszego! z okazji 17 urodzin :* 
Więc...Wszystkiego Najlepszego Tusiek! ♥  

Miłego weekendu :)
Buziaki, 
M.

Groszki

Witajcie kochani! 
W każdy wtorek mam wielki dylemat czy iść dalej spać, czy zwlec się z łóżka i iść na wf. Dzisiaj się zwlokłam i z lekcji na lekcję coraz bardziej tego żałowałam. Po przeczytaniu wszystkich zastępstw wyszło, że mogłam jechać do szkoły na 5 lekcje ... 


Od kilku dni pogoda się psuła, ale dopiero wczoraj u mnie zaczęło padać i być naprawdę nieprzyjemnie. Pomimo tego wczoraj genialna ja założyła lekką zwiewną bluzkę w groszki, kolejny środowy zakup w sh, a dzisiaj sukienkę ;) 

Bluzeczka - Atmosphere (sh), spodnie - Reserved, baleriny - miejscowy sklepik,
bransoletki - jarmark w Poznaniu, bazarek w Wiśle, Krupówki, prezent.
Nasze wf są bardzo... luźne, bo w zasadzie każdy robi co chce. Czyli przeważnie my z Lizi, Zuziaczkiem i Limannel siedzimy na parapecie, a dziewczyny ćwiczą akrobatykę.
Z Zuziaczkiem i Natką
Z Gabką i Natką ;)
 Po szkole byłam umówiona z Zuziakiem i Agnieszką, koleżanką z klasy, na powtórkę z matematyki. Przesunęli nam matematykę o lekcje do przodu i miałyśmy godzinkę więcej na naukę. W zasadzie w większości gadałyśmy, robiłyśmy głupie zdjęcia i z Zuziakiem zamęczałyśmy Nortona - Golden Retrievera Agi, ale matma obczajona i wzory wykute ;)



Jutro w szkole tylko dwie lekcje i od 11.35 zaczynam dłuższy weekend - w piątek jak już pójdę do szkoły, to tylko na 4 lekcje... ^^ 

Jak wam minął wtorek ? 
Macie wolne w piątek ? 
Miłej środy! 

Buziaki, 
M.

Close your eyes

Witajcie! 
Czwartek nie należy do moich ulubionych dni tygodnia, o czym już nie raz wspominałam. Dzisiejszy dzień był...dziwny, że tak to ujmę, a już na pewno był bardzo senny! 

Rano wydawało mi się że na zewnątrz jest ciut cieplej, i nie ubierałam się zbyt grubo, ale na szczęście zdążyłam przed wyjściem zabrać bluzę i nie zmarzłam aż tak bardzo. Sandałki zamieniłam na botki na koturnie, które chyba nie były zbyt dobrym pomysłem biorąc pod uwagę drogę jaką musiałam przejść z przystanku do szkoły i z powrotem. Koszula to jedna z rzeczy jakie kupiłam wczoraj w sh, przez chwilę wahałam się czy kupić sukienkę zamiast niej, ale padło na koszulę i nie żałuję - jest wspaniała! I do tego kolczyki których jeszcze nie miałam okazji założyć a mają bardzo delikatny wzór, który od razu mi się spodobał :D 

Spodnie - teranova, koszula - sh, botki - CCC, kolczyki - prezent

Na kilku blogach widziałam zestawy naklejek z biedronki i stwierdziłam, że zamiast rysować coś, jak to robiłam do tej pory, mogę nadać pocztówce lekko wakacyjny wygląd i od jakiegoś czasu zaglądałam do sklepów w ich poszukiwaniu i wczoraj nareszcie je dorwałam ^^ 

Są urocze i z pewnością rozweselą nudne i nieciekawe z wyglądu pocztówki !
(Muszę jeszcze poszukać wzoru z babeczkami ♥)

 Wczoraj było Radioactive - Imagine Dragons, dzisiaj jest Pompeii - Bastille. Jest to druga genialna piosenka w której się zakochałam i od jakiegoś czasu słucham jej praktycznie przez całą drogę do szkoły (35 minut ;)) Na początku wydała mi się trochę dziwna, ale za sprawą Lizi która w kółko jej słuchała, śpiewała, gadała o niej i Danie Smithie wykonawcy, szybko zmieniłam zdanie *.*
(W linku wykonanie Pompeii, Laura Palmer i Bad Blood - są równie wspaniałe; haha, Dan śpiewając wysokie dźwięki uroczo staje na palcach ^^ )


Jak wam minął dzień ?
Miłego piątku!

Buziaki, 
M.

Odwiedziny

Witajcie! 


 Piosenka spodobała mi się już jakiś czas temu, ale jakoś tak od obejrzenia Intruza, gdzie była to piosenka końcowa, męczę przycisk 'play' w odtwarzaczu i słucham jej w kółko ;)

Dzisiejszy dzień zleciał strasznie szybko! Uwielbiam zaczynać na 10  i mieć tylko trzy lekcje ♥
Pogodna była bardzo dziwna - rano świeciło słońce, co jakiś czas wiało chłodem a popołudniu lało jak z cebra, nie lubię takich zmian bo nigdy nie wiadomo jak się ubrać :(
Do szkoły szłam razem z Zuziakiem i po drodze pstryknęłyśmy kilka fotek ;)  

 

Asymetryczna bokserka - Terranova, spodnie - Reserved,
bluza - vero moda, sandałki - Lasocki, Torba - Deichmann
Po szkole nie miałam autobusu do domu i postanowiłam pójść do dziadków. Po obiedzie poszłam razem z babcią na targ i do sh z zamiarem kupna katany na przeróbkę, oczywiście takowej nie znalazłam, ale za to mam kilka cudownych rzeczy, które z pewnością niedługo wam pokażę ;) 


Maj powoli dobiega końca, co za tym idzie matury również, wiele maturzystów już dawno jest po egzaminach, ale np mój brat dzisiaj miał ostatni - ustny polski. I zamiast od babci wrócić do domu, z okazji zdania wszystkich ustnych zaprosił nas do pizzeri. 
A wam jak minął dzień ?


Miło odpocząć chociaż na chwilę od obowiązków i odetchnąć od szkoły, ale niestety teraz czas powtórzyć na jutrzejszy sprawdzian z geografii, kartkówkę z polskiego i odpowiedź z francuskiego - szkoła się jeszcze nie skończyła :(   (jeszcze 37 dni!) 

Miłego czwartku!

Buziaki, 
M!

Stare-nowe

Witajcie!

Dzień zaczął się nieprzyjemnie, bo od kartkówki z biologi, ale dużym ułatwieniem był dla nas fakt, że sami układaliśmy sobie pytania. Rano pogoda nie była zbyt przyjazna, ale źle też nie było, popołudniu jednak zaczęło mocno padać i po kilkugodzinnej przerwie, wieczorem była burza (zasadzie to lubię burze, ale nie wtedy kiedy przez nią nie mogę spać lub nie mogę korzystać z komputera). 


Chwilę przed tym jak zaczęło grzmieć i się błyskać, zdążyłam wyjść jeszcze do ogródka i zrobić kilka zdjęć mojej ulubionej roślince która wreszcie zaczęła kwitnąć, a jest to ozdobny czosnek ;)


Na zewnątrz jest szaro i ponuro, dlatego dzisiaj postawiłam na dodatki - kolczyki czyli drewniane łezki z malowanymi kwiatami których nie miałam jeszcze okazji założyć, a dostałam je od kuzynki już jakiś czas temu.

  ( kupione w miejscowym skelpiku)

Miłego wtorku! 
Buziaki,
M!

Spontanicznie

Hej wszystkim!
Jak wam mija weekend?

Mój weekend zaczął się niestety trochę wcześniej, cały piątek przespałam ledwo mogąc wstać z łóżka. 
Jak dziwnie to zabrzmi kiedy napiszę, że chciałam iść do szkoły i napisać sprawdzian z matmy ?

Dzisiaj wstałam, jak na mnie, dość wcześnie i po wczorajszej 'chorobie' nie było nawet śladu. Pojechałyśmy z mamą na rowerach do sklepu a później do późnego popołudnia siedziałam przed telewizorem. 
Koło 18 dość spontanicznie pojechałam z rodzicami na basen. Po kilku przygodach z zapomnianym dowodem osobistym, karnetem i legitymacją wreszcie weszliśmy i dopiero niedawno wróciliśmy. Po remoncie Jaworznicki basen jakoś bardziej zachęca do wizyt, ale gdyby jeszcze dali cieplejszą wodę, brrr.



A teraz zmykam oglądać Intruza na którego czekałam dość długo i już nie mogłam się go doczekać.
Intruz na podstawie książki Stephenie Meyer jest o niebo lepszy od sagi Zmierzch w wersji książkowej i mam nadzieję, że film również mnie nie zawiedzie :D 

Miłej niedzieli,
bye bye! 



Finał 'Finale'

Hej hej! 

Pogoda nie zawiodła nas i dzisiaj - cały dzień było słonecznie i cieplutko, aż szkoda siedzieć tyle czasu w szkole. No właśnie...  pomimo, że zmieniony plan lekcji jaki dostaliśmy początkiem maja nie różni się aż tak bardzo od poprzedniego, to dzień minął jakoś przyjemniej i szybciej ^^ 

A wracając do tytułu posta... 


Jakiś czas temu (styczeń ???) pisałam o nowej książce którą zaczęłam czytać. Brak czasu, szkoła, lenistwo, lektury itp spowodowały, że czytanie 'Finale' szło mi niezwykle wolno - skończyłam je czytać dopiero przed majówką o.O 

"W tym tomie Patch i Nora ukrywają swój związek przed innymi. Upadły anioł i Nefilim nie mogę przecież pojawiać się razem, skoro niedługo ma rozpocząć się wojna między zwaśnionymi stronami. Poza tym zbliża się cheszwan, co tylko wzmaga niepokój. Nora jako przywódczyni Nefilimów musi udowodnić, że poddani mogą jej zaufać, ale nie jest to takie proste jak sądziła. Opiekuje się nią Scott oraz Dante, który próbuje przygotować ją fizycznie i psychicznie do walki. Ich wzajemne relacje dalekie są jednak od ideału. Na dodatek cały czas dziewczyna jest w niebezpieczeństwie i ma już dość podstępów, kłamstw, intryg i braku wytchnienia."


Becca Fitzpatrick to autorka znanego i lubianego cyklu „Szeptem”, który zrobił niemałą furorę na świecie. Kiedy skończyłam czytać pierwszą część od razu  pokochałam Patcha i Norę, następne części dosłownie pochłaniałam w jeden-dwa dni po otrzymaniu. Tylko z tą czwartą jakoś tak się ociagałam...

Miałam ciche nadzieję i się nie zawiodłam jeśli chodzi o emocjonujące wydarzenia, szybkie zwroty akcji, zaskakujące decyzje czy wzruszających momenty, autorka stworzyła opowieść przepełnioną zagadkami, tak jak to bywało we wcześniejszych tomach. Nowych, istotnych, postaci nie było wiele (może jedna?), ale za to dowiedzieliśmy się dużo o dotychczasowych bohaterach. Język jest prosty i łatwy w odbiorze


Więc czemu się tak z tym gramoliłam? Przyznam, że na początku treść mnie wciągnęła, spędziłam pół nocy z książką w ręku chłonąc słowo za słowem i oczekując na rozwinięcie akcji. Ale z rozdziału na rozdział, im bardziej zbliżała się wojna z Nefilamy, tym bardziej miałam dość Nory i jej głupich, lekkomyślnych, dziecinnych (tam można w nieskończoność) zachowań.
Im bliżej wojny tym bardziej Nora urządzała sceny rodem z przedszkola. Podejmowała głupie decyzje, ciągle zarzucała swojemu chłopakowi (miłości swojego życia!!!) zdrady, romanse i udawała dorosłą osobę która myśli, że poradzi sobie ze wszystkim - no po prostu zachowywała się jak dziecko i w pewnym momencie przydałby się ktoś, kto by nią mocno potrząsną i kazać obudzić. Ach, no i oczywiście po wybuchach zazdrości i awanturach wyznawali sobie miłość, rzucali się sobie w ramiona i już było po wszystkim, w trakcie tych jakże nie wymuszonych i nie wyssanych z palca awantur często też czytaliśmy bardzo rozbudowane dialogi w stylu 'Patch ja Cię kocham, nie okłamuj mnie!', 'Aniele też Cię kocham, robię to dla twojego dobra!' 'Patch!', 'Nora!', 'Patch!', 'Nora!' bla, bla, blah ...


Motywacją do skończenia tej książki był dla mnie nadchodzący weekend majowy i chęć powrotu do serii 'Pretty Little Liars', zebrałam się w sobie i przysiadłam na jedno popołudnie. Pomimo tych irytujących fragmentów, byłam strasznie ciekawa jak autorka zakończy serię, kto wygra wojnę no i czy Nora i Patch będą jednak/znowu razem. Kilka spraw w sumie nie zostało do końca wyjaśnionych a śmierć jednego z moich ulubionych bohaterów bardzo mnie zdenerwowała (jak można było zabić taką wspaniałą postać, nawet jeśli to była śmierć w imię przysięgi/przyjaźni/miłości ?!), ale nie powiem jestem usatysfakcjonowana z zakończenia - niby było banalne i łatwe do przewidzenia (I żyli długo i szczęśliwie), ale Becca zaskoczyła mnie jedną rzeczą i to bardzo, bardzo pozytywnie, bo przecież spełniło się największe marzenie Kochanków snute już od pierwszej części ^^
Czytał ktoś może? Jak wrażenia?
Miłego piątku!  
Buziaki,
M.

Shopping

Witajcie kochani! 
Jak wam minął dzień? 

W szkole jak w szkole - zaczęła się gorączka poprawiania ocen, gdzie wyjątkowo muszę się spiąć bo najważniejsze teraz dla mnie jest wyjść dobrze z  angielskiego i fizyki (i może trochę lepiej z polskiego). Do wakacji pozostało tylko 44 dni! 


bardzo ładnie powtarzamy przed poprawą sprawdzianu z angielskiego ;)
Patrycja, Lizi, ja i Gabka po drugiej stronie obiektywu
I zdjęcie z serii - Iza patrz w obiektyw!
Pogoda się znacznie poprawiła od weekendu, co mnie bardzo cieszy bo mam dość deszczu i zimna! 
Pomimo, że dzisiaj nie było jakoś rewelacyjnie ciepło, a od czasu do czasu zawiało chłodem to i tak postanowiłam założyć letnią sukienkę i jeansową koszulę - to połączenie stało się zdecydowaniem moim ulubionym i jeszcze nie raz do niego wrócę! ^^ 

Sukienka - Taboo, koszula - szafa mamy, bransoletki - pamiątka z Grecji ;)
Środa to zdecydowanie mój ulubiony dzień tygodnia, jak już nie raz wspominałam - mam tylko 3 lekcje od 9.50 do 12.30 co daje mi możliwość wyspania się i mnóstwo wolnego czasu popołudniu. A dzisiejsze  spędziłam w Katowicach na małych zakupach, małych ponieważ szczerze mówiąc nie było w czym wybierać - przeceny, przecenami ale rozmiarówka bardzo przebrana :(


Katowice koło 15 są niestety bardzo zatłoczone i bardzo zakorkowane ;/
______________________________________________________________________________

Nie wiem jak to działa i od czego to zależy, ale dzisiaj np. zdjęcia załadowały się w mgnieniu oka, pomimo iż zapomniałam je zmniejszyć. Nic z tego nie rozumiem, ale robi się to drażniące -.-'
______________________________________________________________________________
  
A czwartek to zdecydowanie mój najmniej ulubiony dzień tygodnia - pomimo iż mam tylko 7 lekcji, są one bardzo męczące i bardzo nudne! No ale cóż, jeszcze trochę ^^

Idę może coś jeszcze powtórzy na jutro. 
Miłego czwartku!
Buziaczki,
M!

Zuziaczek

Hej wszystkim!



Dziwnie tak chodzić do szkoły 'w kratkę', no ale na szczęście/nieszczęście koniec z takim wolnym, najbliższa dłuższa przerwa to dopiero wakacje - 49 dni!

Lekcje zleciały bardzo szybko i zanim się obejrzałam wracałam już do domu. Siedząc w szkole myślałam, że się ugotuje - duszne sale i trochę zatłoczone korytarze, chciałam jak najszybciej skończyć zajęcia i wyjść z tego ukropu, ale wychodząc z budynku momentalnie zmieniłam zdanie - zatłoczone autobusy również nie poprawiły humoru :(

Wczoraj popołudniu pojechała na rowerze (pierwszy raz po zimie ;/) do Zuzi i oczywiście musiałam 'złapać gumę', więc dodatkowo miałam 10-minutowy spacerek. Zaraz po przyjściu Zuzanna zmusiła mnie do biegania (teraz umieram i wszystko mnie boli, ale to nic ;)), a potem poszłyśmy sobie na mały spacerek na łąki. 

I malutka słodziutka Dorcia Zuziaka ♥

Szkice nagłówka Zuziaka (blog Z ->klik)





 



Wczorajszy i dzisiejszy strój z drobną zmianą - sukienka, trampki - Osiedlowe sklepiki, koszula - sh.
 Uwielbiam kiedy wokół wszystko kwitnie, a zwłaszcza bez, pachnie cudownie!
______________________________________________________________________________

Dzięki wszystkim za rady pod poprzednim postem, niestety zmiana rozmiaru nic nie dała, zdjęcia ładowały się ponad 3 godziny! Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły ? HELP!
______________________________________________________________________________

Jutro mam w planach naukę, zadania, film, książkę i lenistwo ^^ 
A może i nawet pojawi się post o książce jaką niedawno skończyłam? 


Macie jakieś plany na weekend ? 


Buziaczki
M.

Subskrybuj: Posty ( Atom )

Instagram

Archiwum

  • ►  2018 (17)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2017 (56)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (75)
    • ►  grudnia (25)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (5)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2015 (44)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2014 (19)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2013 (120)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ▼  maja (11)
      • Odpoczynek
      • Groszki
      • Close your eyes
      • Odwiedziny
      • Stare-nowe
      • Spontanicznie
      • Finał 'Finale'
      • Shopping
      • Zuziaczek
      • Lizi
      • Weekend majowy
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2012 (99)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (44)
    • ►  października (29)
    • ►  września (2)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Distributed By My Blogger Themes | Designed By BThemez