Pages

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Martosława

Witaj!

Witaj!
Marta, stawiająca swoje pierwsze kroki w dorosłości studentka architektury krajobrazu w Lublinie. Pochodzi ze śląska, a dokładniej z Jaworzna. Urodzona 19 października 1996 r. Uwielbia podróżować, czytać książki, fotografować, i namiętnie oglądać seriale. W życiu codziennym towarzyszy jej muzyka, wyobraźnia i kapryśna kotka imieniem Kluska. W czasie wolnym tworzy listy, albumy, czy inne handmadowo - scrapbookingowe stwory. Uważa, że jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia, a pojęcie 'beztalencia' praktycznie nie istnieje. Na swoim blogu pisze o sobie i o wszystkim co ją cieszy. Pokazuje swoje życie, inspiracje, hobby, twórczość. Ma nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie i nie uśnie po pierwszej linijce tekstu ;)

Obserwatorzy

Home Free time Holiday Ojcowski Park Narodowy Trip Ojcowski Park Narodowy.

Ojcowski Park Narodowy.

7/23/2013 16 Comments Free time , Holiday , Ojcowski Park Narodowy , Trip Edit


Hej, hej!
Jak wam minął dzień ?



Dzisiaj z samego rana (10?) przyjechali do nas znajomi i stwierdzili, że jedziemy do Ojcowa. Ok. Zebraliśmy się, jakoś, i pojechaliśmy. Niby coś wspominali, że może pojedziemy, ale nie do końca byliśmy pewni :P


Zamek w Pieskowej skale. 
W Ojcowie w zasadzie nigdy nie byłam, może przejazdem? ale nie ma tam też wielkich atrakcji, chyba, że ktoś jest miłośnikiem łażenia po skałach, dolinach, zwiedzania grot, zamków i ruin.
Spędziliśmy tam cały dzień spacerując szlakami 'od atrakcji do atrakcji'.


Maczuga Herkulesa

Po wjechaniu na teren Ojcowskiego parku Narodowego, zostawiliśmy samochód i poszliśmy czarnym szlakiem do zamku w Pieskowej Skale a następnie pod Maczugę Herkulesa. Po powrocie do auta dalej będąc w Dolinie Prądnika podjechaliśmy niedaleko kaplicy 'na wodzie' i spacerkiem wzdłuż Prądnika przeszliśmy obok Igły Deotymy i Jaskini Ciemnej i doszliśmy aż do Bramy Krakowskiej, tam chwile odpoczęliśmy, porobiłam trochę zdjęć i razem z resztą pań czekałyśmy aż nasi panowie 'zdobędą' lewą kolumnę Bramy Krakowskiej. Kiedy już duże dzieci skończyły zabawę w zdobywców udaliśmy się Wąwozem Ciasne Skałki albo Wąwozem Skłabania (nie jestem do końca pewna, ale na pewno szliśmy Wąwozem za Krakowską Bramą, ponieważ to wspólny odcinek ww. wąwozów :P) na obiad. Po posiłku wspięliśmy się jeszcze na górę na której znajdują się ruiny Zamku w Ojcowie. Niestety kasa biletowa była już zamknięta i nic nie zobaczyliśmy. W drodze powrotnej wstąpiliśmy jeszcze w Olkuszu na małe zakupy na jutro i w efekcie w domu byliśmy po 21. 


Z Jakubem :P 
Zamek w Ojcowie
Dzień spędzony miło i w dobrym towarzystwie - jestem padnięta!

A jutro kierunek Zakopane! 
Miłej środy! 
Buziaki,
M.

Related Articles

Chwila wolnego.
Kino, kawa i ploteczki.
Orzeźwienie.

CONVERSATION

16 komentarze:

  1. agatacia24 lipca 2013 01:18

    piękny park, pamiętam jak musiałam się o nim uczyć^^.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  2. Jagoda B.24 lipca 2013 09:50

    ahh, miło mi się ogląda te zdjęcia, bo jak byłam małym dzieckiem to miałam okazję zobaczyć Park Ojcowski :))) piekne widoczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  3. Daga24 lipca 2013 10:35

    Pięknie tam jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  4. Anonimowy24 lipca 2013 18:56

    kolejne miejsce w ktorym nigdy nie bylam a chcialabym byc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Sz.29 lipca 2013 00:25

      Jeszcze będzie okazja! :D

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    2. Odpowiedz
  5. saszka24 lipca 2013 21:11

    ale zwiedzasz tereny xd ja o Ojcowskim Parku Narodowym dużo uczyłam się na geografii jak każdy chyba, jaki to piękny park xD ciekawe, jak się bawiłaś w Zakopanem (Zakopanym? nigdy nie wiem jak to się odmienia ) :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Sz.26 lipca 2013 16:41

      Hmm... dużo osób mówi, że się uczyło a ja właśnie nie. Dopiero pod koniec liceum koleżanki przygotowywały referat na biologi o.O
      hahah, ja też nie :P

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    2. Odpowiedz
  6. Mary26 lipca 2013 20:12

    zawsze chciałam tam pojechać, szkoda, że nie było m idane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  7. KaRla27 lipca 2013 00:52

    byłam kilka razy! :) Fajne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  8. Anonimowy27 lipca 2013 10:12

    Oj narobiłaś mi ochoty, żeby znowu odwiedzić to miejsce :) uwielbiam spacery, dlatego chętnie bym się tam wybrała, połazić wśród ładnych widoczków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  9. Gosiek27 lipca 2013 12:57

    Och, pięknie tam jest, wiem! :)
    A tego Jakuba to jakbym już gdzieś widziala :D

    Przypominam o wakacyjnym konkursie na BLASKU KSIĄŻEK: http://blask-ksiazek.blogspot.com/2013/07/wakacyjny-konkurs_14.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Sz.27 lipca 2013 14:19

      Och! dobrze, że przypomniałaś, bo na śmierć zapomniałam :(
      Hmm... masz na myśli na moim blogu ? Już kilka razy się pojawił :)

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    2. Gosiek27 lipca 2013 14:30

      hah, no własnie dlatego przypomniałam :)
      No właśnie nie wiem gdzie. Ale jakbym go skądś kojarzyła :)

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    3. Odpowiedz
  10. Tinaaa27 lipca 2013 14:09

    Pięknie tam jest, lubię zwiedzać właśnie takie tereny. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  11. Malinowa panna27 lipca 2013 14:14

    Jak tam ślicznie ! Buziak ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  12. ollow10 sierpnia 2013 11:06

    pamiętam jak musiałam robić prezentacje o Ojcowskim -_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...

Hej!
Cieszę się, że wpadłeś na mojego bloga i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Jeśli coś Ci się nie podoba, bądź masz jakieś uwagi to napisz mi to tutaj bądź w mailu, zobaczymy co da się z tym zrobić. Dziękuje za wszystkie komentarze i obserwacje! ♥

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta ( Atom )

Instagram

Archiwum

  • ►  2018 (17)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2017 (56)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (75)
    • ►  grudnia (25)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (5)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2015 (44)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2014 (19)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2013 (120)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (7)
    • ▼  lipca (15)
      • Odwiedziny.
      • Toniemy w zdjęciach
      • Orzeźwienie.
      • Chwila osiem.
      • Festiwal Energii 2013.
      • Odsypianie.
      • Zakopane.
      • Ojcowski Park Narodowy.
      • Kraków.
      • Niespodziewanie.
      • Idziemy na koncert!
      • Wakacyjne plany
      • Plaża.
      • Spacer.
      • Klatka.
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2012 (99)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (44)
    • ►  października (29)
    • ►  września (2)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Distributed By My Blogger Themes | Designed By Bthemez