Pages

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Martosława

Witaj!

Witaj!
Marta, stawiająca swoje pierwsze kroki w dorosłości studentka architektury krajobrazu w Lublinie. Pochodzi ze śląska, a dokładniej z Jaworzna. Urodzona 19 października 1996 r. Uwielbia podróżować, czytać książki, fotografować, i namiętnie oglądać seriale. W życiu codziennym towarzyszy jej muzyka, wyobraźnia i kapryśna kotka imieniem Kluska. W czasie wolnym tworzy listy, albumy, czy inne handmadowo - scrapbookingowe stwory. Uważa, że jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia, a pojęcie 'beztalencia' praktycznie nie istnieje. Na swoim blogu pisze o sobie i o wszystkim co ją cieszy. Pokazuje swoje życie, inspiracje, hobby, twórczość. Ma nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie i nie uśnie po pierwszej linijce tekstu ;)

Obserwatorzy

Home Archive for listopada 2015

Ten o Blogmas.

Już ponad rok temu postanowiłam odejść od postów w formie 'dzisiaj robiłam to i to', 'ten tydzień minął mi tak i tak'. Zmiana ta była spowodowana chęcią dzielenia się z Wami na blogu czymś więcej niż tylko opisem mojego dnia, niekiedy bardzo zwyczajnym, czy wręcz nawet nudnawym. Posty stały się bardziej ogólne, dotyczące konkretnego tematu, ale starałam się ich tematykę powiązać z motywem mojego handmadowego tworu, który akurat chciałam Wam pokazać.

W zeszłym roku youtube zalała fala 'vlogmasów' czyli codziennych filmików nagrywanych przez youtuberów dotyczących przygotowań do świąt, dodawanych do wigilii, a czasami nawet i do sylwestra. Czynnie działającego i prężnie się rozwijającego kanału na YT nie mam, ale sama idea
i forma mi się spodobała. Dlatego w tym roku postaram się zrobić blogową wersję 'vlogmasów' czyli 'blogmas', co mam nadzieję mi się uda. Nie będą to oczywiście posty w stylu: 'co dziś jadłam
i gdzie poszłam', ale mam przygotowane już kilkanaście postów dotyczących między innymi świąt, zimowych listów i prezentów. Mam nadzieję, że ta mini seria Wam się spodoba i że ja dam radę doprowadzić ją do końca. 


Do zobaczenia 1 grudnia! 
Buziaki,
M.

Ten o jesieni.

Okres niepewnej pogody za nami. Październik był miesiącem kiedy wychodząc z domu rozpływałeś się, a zanim było się na przystanek już zdążyło się zmarznąć. Nienawidzę takiej pogody szczerze
i z całego serca. Szłam na uczelnie w sweterku bo było tak ciepło, a wracałam szczękając zębami
i cała się trzęsąc... cóż, nie pozostawało mi nic innego jak tylko się przyzwyczaić, bo "będzie już tylko gorzej". Listopad zakończył miesiąc rozchwianej pogody i przywitał nas zimnem
i nieprzyjemną, deszczową aurą. Mówiłam już, że nienawidzę deszczu ? Piękna, złota, polska jesień wygląda ładnie chyba tylko na zdjęciach, bo wszechobecna ciapa, błotko i wiatr to nie moje klimaty... a będzie już tylko gorzej... niedługo przyjdą przymrozki i spadnie śnieg... śniegu nienawidzę jeszcze bardziej... chyba, że nie muszę wychodzić z domu, wtedy to może padać non stop nawet i przez tydzień. Ale no, do rzeczy dziecko drogie, do rzeczy... jesień, deszcz, tak, tak - to już było.
Kolory! Kolory to jedyne co poprawia mi humor o tej porze roku. Kolorowa apaszka, buty, sweterek czy parasol i już czuje się trochę lepiej. A wspominam o tym boooo... ? Bo kiedyś tam kiedyś, wróciłam wcześniej z zajęć, zjadłam, usiadłam przy biurku i tak mnie coś naszło, że powstał kolorowo - deszczowy list dla Ewci. Jestem bardzo zadowolona z tego listu, bo jest wesoły i dałabym dużo, żeby zamiast takiej ponurej aury która towarzyszy deszczowym dniom, było tak kolorowo!


Pomysł na deszczowo - kolorowy list powstał w mojej głowie już jakiś czas temu, a kiedy zobaczyłam idealną do tego taśmę w Tigerze, wiedziałam, że ten motyw powtórzę w jeszcze nie jednym jesiennym liście.Teraz jestem na etapie tworzenia kolejnego deszczowego listu i żałuję, że nie wzięłam więcej taśmy :(


Latem kiedy stworzyłam parę wakacyjnych listów przyszedł mi do głowy pomysł z wykorzystaniem parasolek do drinków, niestety nie zdążyłam tego wykorzystać, ale dlaczego by nie przenieść tego na jesień? W końcu jaka pora roku jest bardziej parasolkowa? I tak powstał parasolkowy tag, który moim zdaniem wygląda mega uroczo - muszę tylko bardziej dopracować sposób pisania na parasolkach pytań tak, żeby tusz nie przebijał :)



Ten list, był pierwszym jaki powstał w nowym miejscu. Trochę musiałam się nagłówkować jak go spakować i jakie zrobić dodatki, ponieważ wbrew pozorom, nie wzięłam z domu wszystkiego. Niejednokrotnie złapałam się na tym, że szukałam czegoś, co zostało w Jaworznie, czy myślałam czego by nie wydrukować, a przecież drukarki nie mam. Niestety, musiałam to obejść i myślę, że jakoś wybrnęłam z sytuacji i że adresatka jest zadowolona. Wszytko znajdowało się w sklejonych ze sobą kopertach ozdobionych papierem z pasującej do kropelkowej taśmy kolekcji Tigera. W środku oprócz tagu i listu znalazły się również 'zaległe' pocztówki z wakacji i taśmy, a wszystko to wysłałam w kopercie z wielką, kolorową parasolką.






A Wy ? Lubicie jesień?
Buziaki,
M. 
Subskrybuj: Posty ( Atom )

Instagram

Archiwum

  • ►  2018 (17)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2017 (56)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (75)
    • ►  grudnia (25)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (5)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ▼  2015 (44)
    • ►  grudnia (24)
    • ▼  listopada (2)
      • Ten o Blogmas.
      • Ten o jesieni.
    • ►  października (4)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2014 (19)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2013 (120)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2012 (99)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (44)
    • ►  października (29)
    • ►  września (2)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Distributed By My Blogger Themes | Designed By BThemez