Pages

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Martosława

Witaj!

Witaj!
Marta, stawiająca swoje pierwsze kroki w dorosłości studentka architektury krajobrazu w Lublinie. Pochodzi ze śląska, a dokładniej z Jaworzna. Urodzona 19 października 1996 r. Uwielbia podróżować, czytać książki, fotografować, i namiętnie oglądać seriale. W życiu codziennym towarzyszy jej muzyka, wyobraźnia i kapryśna kotka imieniem Kluska. W czasie wolnym tworzy listy, albumy, czy inne handmadowo - scrapbookingowe stwory. Uważa, że jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia, a pojęcie 'beztalencia' praktycznie nie istnieje. Na swoim blogu pisze o sobie i o wszystkim co ją cieszy. Pokazuje swoje życie, inspiracje, hobby, twórczość. Ma nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie i nie uśnie po pierwszej linijce tekstu ;)

Obserwatorzy

Home cinema Friends movie recenzje Sed lex, dura lex*. Miasto Kości

Sed lex, dura lex*. Miasto Kości

8/21/2013 21 Comments cinema , Friends , movie , recenzje Edit

Hej, hej!
Jak się macie!
Cassandra Clare - Dary anioła: miasto kości.
The Mortal Instruments; City od Bones 

Tak jak pisałam wcześniej, dzisiaj z Izą byłyśmy w kinie na premierze miasta kości :D
Kiedy usłyszałam, że zamierzają nakręcić jedną z moich ukochanych książek, skakałam z radości. Ku mojemu rozczarowaniu jedna z głównych ról przypadła Jamiemu Campell Bowerowi, za którym niespecjalnie przepadałam od czasu 'Zmierzchu', no ale po zakończeniu filmu szybko zmieniłam zdanie ;P Film był naprawdę niesamowity, a Jamie i Lily Collins zagrali naprawdę dobrze i chyba na długo pozostaną dla mnie Jace'em i Clary.  



Główną bohaterką powieści i filmu jest Clary Fray, która będąc w klubie ze swoim najlepszym przyjacielem Simonem przypadkiem odkrywa świat Cieni, w dziwnych okolicznościach poznaje Jace'a i rodzeństwo Lightwoodów. Wraz z tym spotkaniem zaczyna się seria nieszczęść jak np.: porwanie Jocelyn, matki Clary. Dziewczyna próbuje odnaleźć matkę i odzyskać swoje wspomnienia, które ktoś przed laty jej zabrał a pomaga jej w tym właśnie Jace. Wspólne przeżycia zbliżają ich do siebie, zakochują się w sobie, choć żadne z nich nie daje tego po sobie pokazać. 


Ta na pierwszy rzut oka przeciętna nastolatka, odkrywa, że w rzeczywistości wywodzi się z potężnego klanu Nocnych Łowców, którzy od dawien dawna bronią nieświadomego zagrożenia świata przed demonami i innymi stworzeniami. Clary za wszelką cenę próbuje wyprzeć się tego, ale więzy krwi nie pozwalają jej odrzucić swojego przeznaczenia. 



Z początku obawiałam się tego filmu, bo nigdy nie wiadomo co takim scenarzystom przyjdzie do głowy, jakie dialogi im się spodobają i jakie sceny wytną. Jednak, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu nie wyszedł z tego kosztowny gniot, a naprawdę świetny film. 

Mój niepokój szybko minął kiedy usłyszałam jeden z moich ulubionych cytatów ;)
W filmie bardzo podobało mi się to jak zostały przedstawione elementy świata fantastycznego i walka. Akcja była płynna, widz był stopniowo wprowadzany w wydarzenia. Nic nie działo się za szybko, ale też nie było bezsensownego przedłużania chwili. 


Pomimo tego, iż filmem jestem zachwycona i z niecierpliwością będę wyczekiwać premiery drugiej części, to dalej pozostanę wierna książce. Nic nie zastąpi naszej wyobraźni i marzeń ^^ 

Film/książka moja ocena: 10/10


Po filmie miałyśmy z Lizi jeszcze trochę czasu do jej zajęć, więc poszłyśmy na kawę i do parku. Nawet pogoda nam tego dnia dopisała, ale i tak wolę upały :D 




Był ktoś z Was już na tym filmie? A może się wybiera ? 
Co sądzicie o ekranizacjach książek ? 

Buziaki,
M. 
*Twarde prawo, ale prawo - maksyma nocnych łowców.

Related Articles

Ten o przerwie świątecznej. Blogmas...
Charlie St. Cloud.
Spontanicznie

CONVERSATION

21 komentarze:

  1. Mona25 sierpnia 2013 01:44

    Ja mam w planie iśc z koleżanką na ten film, choc książki jeszcze nie przeczytałam. Ale niedługo mam również zamiar zabrac się za książkę :)

    emptywordsmadmoisellechanel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  2. Anna B25 sierpnia 2013 11:02

    Ani nie czytałam książki, ani nie oglądałam filmu. :) I jeśli będę miała zamiar to zrobić to najpierw wezmę się za książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  3. ANRU.pl25 sierpnia 2013 13:53

    mam zamiar sie na to wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Sz.25 sierpnia 2013 22:10

      POLECAM! :D

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    2. Odpowiedz
  4. Unknown25 sierpnia 2013 14:54

    ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  5. © Roxanne25 sierpnia 2013 19:02

    Wiem , że to nie na temat, ale jak zrobiłaś to rozwijane menu ? ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Sz.25 sierpnia 2013 19:16

      Odpisałam ci w mailu :D

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    2. © Roxanne25 sierpnia 2013 19:25

      Wysłałam Ci zaproszenie na fb bo inaczej nie mogłam wysłać Ci wiadomości .;c

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    3. Odpowiedz
  6. Dalliene25 sierpnia 2013 20:12

    Niestety nie byłam jeszcze na tym w kinie, ani nie czytałam książki, ale sądzę że na pewno się za to zabiorę w końcu :)

    Ja też mam taką nadzieję :) Też zamierzam przeczytać pozostałe części, o ile będą w bibliotece, bo czasami nie mam szczęścia jeśli chodzi o dostępność niektórych książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  7. ollow25 sierpnia 2013 21:44

    Idę szukać książki. Ostatnie zdjęcie jest prześliczne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Sz.25 sierpnia 2013 22:08

      Idź! Idź! Dzięki :)

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    2. Odpowiedz
  8. Malinowa panna25 sierpnia 2013 23:15

    Na filmie nie byłam, ale dużo o nim już słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  9. AGA-KA25 sierpnia 2013 23:24

    ładnie Ci w czapie i okularach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  10. Panna Karina26 sierpnia 2013 00:40

    Tyle miłego spamu. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  11. Katsuumi26 sierpnia 2013 10:22

    Interesująca recenzja. Jak widać nie warto sugerowac sie wylacznie obsadą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Sz.26 sierpnia 2013 20:20

      Oj nie warto :D

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    2. Odpowiedz
  12. Aengie26 sierpnia 2013 11:49

    ja też co do ubrań nie mam jakiś wygórowanych wymagań jednak buty to jest jedna z rzeczy które są najbardziej przydatne bo w nich jednak ćwiczymy sporo dodatkowo muszą mieć dobrą amortyzację :) ale ubrania typu spodnie i koszulki to wybieram tak żeby było wygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  13. Adrie26 sierpnia 2013 12:47

    Szczerze to nie czytałam tej książki, ale po Twojej opinii może być świetna :) Jak na razie jestem zajęta czytaniem Domu Nocy, ale potem może sie na nią skuszę :D pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  14. Sabina Milewska26 sierpnia 2013 15:24

    wow, ciekawe cytaty wynalazłaś ;) najbardziej podoba mi się ten o ludzkim krzyku.. mocny :)
    a dzielnica czerwonych latarni to też mocne wrażenia, trzeba to zobaczyć :D życze, aby Ci się to udało jak najszybciej!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Sz.26 sierpnia 2013 20:21

      To mój ulubiony ^^
      Dziękuje Ci bardzo! :D

      Usuń
      Odpowiedzi
        Odpowiedz
    2. Odpowiedz
  15. Daga26 sierpnia 2013 19:44

    nie byłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...

Hej!
Cieszę się, że wpadłeś na mojego bloga i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Jeśli coś Ci się nie podoba, bądź masz jakieś uwagi to napisz mi to tutaj bądź w mailu, zobaczymy co da się z tym zrobić. Dziękuje za wszystkie komentarze i obserwacje! ♥

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta ( Atom )

Instagram

Archiwum

  • ►  2018 (17)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2017 (56)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (75)
    • ►  grudnia (25)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (5)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2015 (44)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2014 (19)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2013 (120)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ▼  sierpnia (7)
      • Weekendowe DIY: czyli jak zrobić wianuszek.
      • Sed lex, dura lex*. Miasto Kości
      • Kino, kawa i ploteczki.
      • Charlie St. Cloud.
      • Ode mnie słów kilka .
      • Zakupy.
      • July with Instagram.
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2012 (99)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (44)
    • ►  października (29)
    • ►  września (2)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Distributed By My Blogger Themes | Designed By Bthemez