Ten o kolorowym, dziecięcym albumie
No wiecie.... sesja is coming, dlatego sami rozumiecie, że jest to idealny czas aby podjąć się robienia albumu - a nawet dwóch. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać album dla małej dzidzi. Rodzice nie chcieli znać płci, dlatego chciałam aby ten album był na maksa kolorowy, wesoły i różnorodny. Postanowiłam, że każda strona będzie inna, ale pasująca do sąsiadującej na rozkładówce, a oprócz tego brzegi obkleję kolorową taśmą washi co stworzy jeszcze większy kolorystyczny misz masz.
Przez ilość kolorów i wzorów na początku miałam niemały problem z okładką, nie chciałam zostawiać jej pustej, ale też nie mogłam dać większej kompozycji bo zwyczajnie by zginęła. Wybór padł na buciki, które jednocześnie sugerują że jest to album na zdjęcia dla małego szkraba, a swoją prostotą nie przytłaczają okładki.
W albumie znajduje się wiele kieszonek, dodatkowych kart i innych ukrytych zakamarków, dlatego nie do końca chciałam, żeby album nie miał zamknięcia. Padło na wstążki, które po związani trzymają wszystko w ryzach.
W środku oprócz kolorowego papieru scrapbookingowego i jednolitych kart, znalazło się dużo wycinanek, taśm, sznureczków, naklejek i napisów.
Uważam, że takie dzieciaczkowe albumy rządzą się swoimi prawami i wiele wybaczają, ponieważ same zdjęcia z dzieciństwa są pełne kolorów i takie miszmaszu, także tutaj wszystko będzie do siebie pasować i wywoływać radość z oglądania.
Co sądzicie?
Buziaki,
M.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Hej!
Cieszę się, że wpadłeś na mojego bloga i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Jeśli coś Ci się nie podoba, bądź masz jakieś uwagi to napisz mi to tutaj bądź w mailu, zobaczymy co da się z tym zrobić. Dziękuje za wszystkie komentarze i obserwacje! ♥