Ten o tym jak znalazłyśmy kolejną pracę w UK
Jakiś czas temu pisałam, że czekamy na telefon z drugiej firmy w sprawie szkolenia. Później pisałam, że zrezygnowałam ze szkolenia na rzecz koncertu Eda Sheerana... i po wielu przygodach wreszcie się udało! Minęło już ponad 3 tygodnie odkąd pracujemy w nowej pracy i to był obrót o 180 stopni. Ciężko było przestawić się ze zmiany dziennej na zmianę nocną, a tym bardziej na dwie prace... Tak... brzmi to trochę szalenie, ale przez przez te ostatnie 3 tygodnie postanowiłyśmy pracować w dwóch pracach. Najgorzej było to zgrać logistycznie, ponieważ jedna praca kończy się o 8 rano, a zaczyna o 8, ale dzięki uprzejmości naszej teamleaderki i fakcie, że nas lubi, to mogłyśmy przychodzić do pracy chwilę później a potem odpowiednio dłużej zostawać.

Nie jesteśmy jednak aż tak szalone, żeby ciągnąc dwie zmiany przez cały czas, dlatego jeszcze około 1-1,5 tygodnia i wreszcie będziemy mogły się wyspać *.*
Buziaki,
M.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Hej!
Cieszę się, że wpadłeś na mojego bloga i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Jeśli coś Ci się nie podoba, bądź masz jakieś uwagi to napisz mi to tutaj bądź w mailu, zobaczymy co da się z tym zrobić. Dziękuje za wszystkie komentarze i obserwacje! ♥