Ten o dekoracjach ślubnych.
Minęło prawie pół roku. Liczba wyjazdów i atrakcji na ten rok zmalała wprost proporcjonalnie do ilości obowiązków i zajęć na uczelni. Ostatnie miesiące minęły mi bardzo szybko, ale nie w tym pozytywnym znaczeniu. Chyba dopiero ocknęłam się z zimowego snu i na nowo zaczynam działać. Jedyną atrakcją jaką miałam podczas minionych miesięcy były przygotowania do ślubu jednej z moich przyjaciółek. Wybieranie sukni ślubnej, dobieranie dodatków, czy omawianie dekoracji ślubnych było niezłą zabawą i przyjemnością, pomimo iż sama miałam problem z wyborem sukienki dla siebie :P
Ok, ale nie wróciłam tutaj po takim długim czasie, żeby gadać o sukienkach i błyskotkach, ale po to żeby pokazać Wam dekoracje ślubne, które miałam przyjemność zrobić razem z Amelią dla pary młodej.
Zostałyśmy poproszone o wykonanie ścianki za parą młodą, bukietów dla panny młodej, druhny i małej dziewczynki, butonierek i kompozycji przed młodą parą. Miało być słodko i delikatnie, ale także elegancko. Piwonie, hortensja, eustoma, goździki i ruskus.
Buziaki,
M.