Pośrodku niczego.
Hej!
W czwartek korzystając ze słonecznego dnia razem z rodzicami postanowiliśmy pojechać na wycieczkę rowerową. W 8h zrobiliśmy około 50km, po drodze zatrzymaliśmy się na jeżyny, na mały spacer po Jaworznickiej geosferze i na koniec na kawę u dziadków. Po powrocie do domu byłam padnięta ale i zadowolona, uwielbiam takie wycieczki!
Dzisiaj rano pogoda się nieco zepsuła, ale mam nadzieję, że ostatnie tygodnie wakacji będą ciepłe i słoneczne a mnie uda się jechać na jeszcze niejedną wycieczkę rowerową :)
Jak wam minął dzień?
Buziaki,
M.