May with instagram
Hej Hej!
Kolejny miesiąc za nami, kolejny miesiąc bliżej do wakacji ♥
Maj był miesiącem matur, długiego weekendu i częściowo pięknej pogody.
Kiedy maturzyści główkowali nad zadaniami ja leniuchowałam w domu z serialami (Supernatural i Hannibal) czy spacerowałam brzegiem jeziora z Natalką :)
Maj był też miesiącem zmian! Przy comiesięcznym ścinaniu końcówek włosów po trwałej poszłam dalej i obcięłam włosy na krótko wracając tym samym do moich naturalnie prostych włosów.
W Maju postanowiłam regularnie biegać. Moja regularność skończyła się wraz z ładną pogodą i udało mi się pobiegać tylko kilka razy.
Maj zapoczątkował wypady ze znajomymi na kamieniołomy i samotne wycieczki rowerowe.
Wielkim zakończeniem miesiąca była 3 dniowa wycieczka klasowa w góry stołowe do Karłowa :)
♥ Spacer nad miejski zalew z Natalką ♥ Przerwa w nauce ♥ nowości ♥ ukochana herbatka ♥ ♥ decoupage - prezent ♥ Urodzinowa Kartka i prezent dla kochanej Ani ♥ pierwsze gofry z mamą ♥ ♥ nowa fryzura ♥ odpoczynek przy książce i herbatce ♥ wieczór z serialem ♥ przerwa w bieganiu z Anią nad ♥ ♥ taki zdrowy obiad z mamą ♥ wypad ze znajomymi nad kamieniołomy ♥ w drodze do Karłowa ♥ Cudova bistro - wyjazd ♥ ________________________________________♥♥♥________________________________________ |
Pierwsze dni czerwca już za nami, tydzień poprawkowy przed wystawianiem ocen trwa. Okres do zakończenia roku szkolnego będzie bardzo intensywny, bo po za kilkoma poprawkami jakie mnie czekają w tym tygodniu na mojej liście 'rzeczy do zrobienia' jest zakończenie projektu 'poczytaj mi przyjacielu' który realizujemy w przedszkolu obok mojego LO, dwie 18nastki i długo wyczekiwany wyjazd w weekend Bożego Ciała. Mam nadzieję, że pomimo braku stałego dostępu do komputera uda mi się być tutaj na bieżąco (nareszcie).
Miłej niedzieli!
Buziaki,
M.
każde sezony moich ulubionych seriali dobiegły końca, nie wiem kiedy będą następne :(
OdpowiedzUsuńten gofr z owocami ♥.♥
OdpowiedzUsuńU mnie bieganie pewnie też by nie wyszło, po prostu nie lubię tego robić, ale za to teraz, gdy jest już mniej obowiązków, zaczynam ćwiczyć. :) Widzę że sporo się u ciebie działo, u mnie mniej, a jedyne co pamiętam to przede wszystkim ogrom nauki. :D
OdpowiedzUsuńaktywny miesiac ;) + swietne zdjecia
OdpowiedzUsuńsuper zdjecia :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Dobrze, że biegałaś nawet kilka razy, to sporo i lepsze niż nic :D
OdpowiedzUsuńTeż tak mam z bieganiem. Było to moje postanowienie noworoczne, cud że cały styczeń przebiegałam. Później jakoś tak pogoda się popsuła, a teraz zaś za gorąco! :D Jedynie ruszam przeszczepami w domu, to w lewo to w prawo xD
OdpowiedzUsuń