Pages

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Martosława

Witaj!

Witaj!
Marta, stawiająca swoje pierwsze kroki w dorosłości studentka architektury krajobrazu w Lublinie. Pochodzi ze śląska, a dokładniej z Jaworzna. Urodzona 19 października 1996 r. Uwielbia podróżować, czytać książki, fotografować, i namiętnie oglądać seriale. W życiu codziennym towarzyszy jej muzyka, wyobraźnia i kapryśna kotka imieniem Kluska. W czasie wolnym tworzy listy, albumy, czy inne handmadowo - scrapbookingowe stwory. Uważa, że jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia, a pojęcie 'beztalencia' praktycznie nie istnieje. Na swoim blogu pisze o sobie i o wszystkim co ją cieszy. Pokazuje swoje życie, inspiracje, hobby, twórczość. Ma nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie i nie uśnie po pierwszej linijce tekstu ;)

Obserwatorzy

Home family trip ferie Trip Warszawa Ten o Warszawie.

Ten o Warszawie.

3/02/2015 8 Comments family trip , ferie , Trip , Warszawa Edit

Witajcie!
Wczoraj wieczorem odwiedził nas kuzyn z żoną z Warszawy, a to zaś przypomniało mi, że tutaj już dawno miały pojawić się zdjęcia z mojego wyjazdu w ferie. 

Środowe zdjęcia ze spaceru z Ewą i Marleną
W czwartek wieczorem razem z mamą wysiadłyśmy na dworcu autobusowym Metro Wilanowska, chwilę później przyjechał po nas kuzyn z żoną i już byliśmy w drodze do mieszkania. Jadąc autem przez nocną Warszawę oprócz mini korków przed oczami migało mi mase świateł, ludzi i resztki świątecznych dekoracji - wyglądało to naprawdę ładnie! 

W piątek rano w drodze do znajomej mamy, kiedy stałyśmy na rondzie Daszyńskiego doszłam do wniosku, że patrząc na nowszą część Warszawy, w sumie różni się ona od Katowic trzema rzeczami: po 1) jest większe, po 2) nie śmierdzi, po 3) jest metro. 
Warszawa moim zdaniem nie ma tego klimatu, duszy i uroku co Kraków, ale będąc tam tydzień bardzo się przyzwyczaiłam i polubiłam to miasto :) Spacer przez Stare miasto i łazienki pokazywał kawał historii - co rusz wisiały tablice upamiętniające, albo napis 'zabytek'. Uliczki i kamienice schowane gdzieś wśród nowoczesnych budynków ładnie wychodziły w obiektywie, a 'stare' przyjemnie mieszało się z 'nowym', ale są to tylko małe wyjątki, bo jednak główna część Warszawy jest w dużej mierze nowoczesna, tutaj królują wieżowce, czy szerzej niepojęte molochy wyrwane z kontekstu.
W oczekiwaniu na tramwaj do domu po sobotnim spotkaniu z Warszawsko - śląskimi blogaczami.
Wtorkowe zdjęcie grobu nieznanego żołnierza. 
Patrząc na zdjęcia na moim telefonie można śmiało stwierdzić, że cały wyjazd spędziłyśmy z mamą
i Sylwią na jedzeniu, co w sumie w dużej mierze jest prawdą. A wszystko zaczęło się od pięknego
i smacznego torcika jaki upiekła dla nas znajoma mamy! 

Czas mijał nam szybko na gotowaniu, jedzeniu, małym lenistwie przy 'Przyjaciołach' i zwiedzaniu
z najlepszą panią przewodnik, która chyba nieświadomie prowadziła nas trasą Warszawskich Cost  ♥ 
Ogólnie cały wyjazd wspominam bardzo dobrze i mam nadzieję, że latem uda mi się znowu pojechać do Warszawy i zaliczyć resztę punktów z mojej listy "do zobaczenia", których nie udało mi się zobaczyć przez mgłę i zimno. Czyli: pałac Kultury i Nauki, muzeum Powstania Warszawskiego
z wieżą widokową, wieża widokowa kościoła św. Anny, park Szczęśliwicki, fotoplastykon i pałac w Wilanowie. 

Byliście kiedyś w Warszawie? Co najbardziej Wam się tam podoba? 
Buziaki,
M.

*Język Polski tak piękny i obszerny nie znalazł klawego, krótkiego określenia na żonę kuzyna, a jedyne co mi zaproponował przy uwzględnieniu naszego pokrewieństwa to "cioteczna bratowa" - można gdzieś złożyć reklamację ? xd *

Related Articles

Ten o 'one day trip'. Władysławowo.
Ten o mojej sobotniej próbie samobó...
Owsiana tarta z musli i dżemem.

CONVERSATION

8 komentarze:

  1. Anonimowy2 marca 2015 14:21

    Ja jestem rodowitą Warszawianką i nie wyobrażam sobie mieszkania w innym mieście,
    http://karolinablonska.blogspot.com/2015/03/wakacje-2015-mix-snapchat.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  2. Anonimowy2 marca 2015 21:26

    Och Moja Droga... :-) Rozczulił mnie ten post i też z uśmiechem wspomniałam nasze wspólne ferie:-) Latem oczywiście nadrobimy zaległości, dzień będzie dłuższy i odwiedzimy miejsca mniej turystyczne a ukazujące prawdziwy urok Warszawy. A zamiast "ciotecznej bratowej" proponuję po prostu "kuzynkę":-)
    Całuję i pozdrawiam, S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  3. Sabina Milewska3 marca 2015 09:29

    Warszawa nie śmierdzi? :D ciekawa obserwacja.
    ładne Ci te zdjęcia wyszły :) cieszę się, że mogłyśmy się wtedy spotkać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  4. ANRU.pl3 marca 2015 19:41

    Warszawa nocą <3

    Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia :)
    Anru,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  5. hooneyyy3 marca 2015 20:39

    nigdy nie byłam w Warszawie :)
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  6. Panna Karina6 marca 2015 15:40

    Nad zdjęciami nie będę się rozwodzić, bo już wiesz, że się niemi zachwycałam. Zgooglowałam sobie ten "Fotoplastykon", bo ja tylko czytałam o tym samym tytule książkę Siesickiej, ale nie wiedziałam, że to tak wygląda, i że to w ogóle jest rzecz, myślałam, że to zmyślony tytuł. I wow! Jak to pięknie się prezentuje. Od razu mi się skojarzyło z katarynką, gramofonem i w ogóle takimi starociami, które uwielbiam. Moja dusza jest nie z tej epoki.

    No mam nadzieję, że nie będę miała takich mocnych problemów z inspiracjami. A z tą regularnością, to się zobaczy. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  7. Kocia6 marca 2015 19:33

    Odkąd zobaczyłam Warszawę po zmroku w liceum, wiedziałam, że chcę tu mieszkać :D Najbardziej szkoda mi tego, że podczas II Wojny Światowej niemal cała starówka została zrównana z ziemią, więc te budynki, które są tam teraz, włącznie z Zamkiem Królewskim, to są kopie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  8. Ankyls12 marca 2015 12:40

    Fajne nocne fotki ;)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...

Hej!
Cieszę się, że wpadłeś na mojego bloga i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Jeśli coś Ci się nie podoba, bądź masz jakieś uwagi to napisz mi to tutaj bądź w mailu, zobaczymy co da się z tym zrobić. Dziękuje za wszystkie komentarze i obserwacje! ♥

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta ( Atom )

Instagram

Archiwum

  • ►  2018 (17)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2017 (56)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2016 (75)
    • ►  grudnia (25)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (5)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (3)
  • ▼  2015 (44)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ▼  marca (1)
      • Ten o Warszawie.
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2014 (19)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2013 (120)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2012 (99)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (44)
    • ►  października (29)
    • ►  września (2)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Distributed By My Blogger Themes | Designed By Bthemez