I po wszystikm.
Dzień dobry!
Jak tam po wigilii?
U
mnie był wielki harmider: kot, pies, małe dziecko i 12 innych osób
wpadających na siebie i tłoczących w jednym pomieszczeniu. No ale kiedy
wszystkie dania były nareszcie skończone, ulepione czy ugotowane koło 19
mogliśmy w spokoju usiąść przy stole i zjeść kolacje. Koło
20 zaczęło się wielkie rozpakowywanie prezentów, wielkie bo pod choinką
było ich około 30+. Wszyscy krzyczeli przez siebie i śmiali się. Kiedy
dźwięk targanego papieru nareszcie ucichł, większość prezentów już
krążyła po całym pokoju oglądana i komentowana. Kiedy szał prezentów
opadł część towarzystwa (30+) zajęła się degustacją likierów i nalewek
mamy, natomiast ja, mój brat(18), kuzynka(29) i kuzyn(26) zajęliśmy się
testowaniem zabawek naszej 4-letniej kuzynki. Po jakiś 30 minutach
zgodnie stwierdziliśmy, że wędkarz działa bez zarzutów i Gabrysia bez
obaw może się tym nareszcie pobawić ;)
Normalnie przednia zabawa, hahaha. |
Na koniec jeszcze kilka zdjęć z przygotowań które miały się pojawić wcześniej ale nie wyrobiłam się czasowo ;)
+ Strój z wigilii ;D
Uwielbiam zapach pomarańczy i goździków *.* |
Naszyjniki które dostałam od rodziców pod choinkę - Avon. A reszta to m.in: puzzle które mam zamiar ułożyć... kiedyś, Tusz do rzęs z Maybelline - one by one, Standardowo skarpetki - H&M, Figurka sowy i baletnicy + mnóstwo słodyczy. |
sukienka - zwykły sklepik, koturny - Boti, bransoletka - osiedlowy sklepik ;)
Zaczęłam
pisać tego psota koło 1 w nocy, a teraz kończąc jest trochę pod 2. Post
dodaje się automatycznie i teraz pewnie smacznie sobie śpię.
Postanowiłam nie wstawać przed 12 i tego się będę trzymać... więc do
zobaczenia później!
Miłego leniuchowania !
Fajne prezenty dostałaś.;3
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili, jeśli mój blog się spodoba na tyle, to zapraszam do obserwacji. ;*
świetne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńwesołych świąt :)
jaki motyw puzzli?:D ja miałam kiedyś takiego wędkarza, tylko, że mnieeejszego, bo cóż, wtedy zabawki były 'gorsze';p A co do zupy, to tak dosyć popularna jest, w necie jest masa przepisów;P (zupa owocowa z makaronem, ta bardziej klarowna)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcie ! Prezenty , bardzo fajne , i śliczna sukienka . <3
OdpowiedzUsuńobserwuje .
śliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiałam te rybki jak byłam mała xd
Piękna sukienka i świetne prezenty;)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam spędzić święta w dużym gronie rodziny - ale niestety święta zawsze spędzamy w 4 osoby :(
pozdrawiam
fajne ;3
OdpowiedzUsuńAle ciasteczka mieliście... Mniam! ;D
OdpowiedzUsuńOne dalej są, więc wiesz ;P
Usuńfajne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńładnie wyglądałaś:3
Ojejku, zabawka z mojego dzieciństwa! :)
OdpowiedzUsuńTwoj blog jest taki...pozytywny, no! Zazdroszcze tej kuzynki, u mnie najmlodszy "szkrab" niedlugo skonczy 12 lat(o losie!), przeraza mnie to.
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat, Marto.
Ps. wygladalas swietnie. : )
świetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam . dodajemy ? ;]
ładny strój!
OdpowiedzUsuńŚwietne naszyjniki.
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądasz!
Też uwielbiam zapach pomarańczy i goździków ♥
OdpowiedzUsuńMmm... ciasteczka, u mnie w tym roku jest tylko sernik i makowiec.
OdpowiedzUsuńTo żywa choinka? Uwielbiam żywe choinki *.* ładnie przystrojona ;D
Tak, żywa ;)
Usuńteż w planach nauczyć się całej. :)
OdpowiedzUsuńHaha to widzę , że sylwek się wtedy udał i to bardzo. ^_^
Dziękuję za odwiedziny. Mam nadzieję, że blog się spodobał i wpadniesz jeszcze nie raz. :)
nie to, ma do daleko do chłodnika, aczkolwiek google pokazuje kilka ujęć, co wygląda jak chłodnik:P ta bardziej klarowna postać to ta właściwa. mniam! + jbc wysłałam fotki na maila:D
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :) Coś jest w tych prezentach dla dzieciaków, ja ukradłam Lego mojej kuzynce i dopiero kiedy zbudowałam wszystko co trzeba, mogłam jej to oddać ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyglądasz. gdzie jest ten zamek? to chyba nie Pszczyna ? ;p
OdpowiedzUsuńteż miałam takiego fajnego wędkarza :)
OdpowiedzUsuń