Sylwestrowo.
Witajcie!
Jak wam szły przygotowania do zabawy roku?
Rano na szybkiego się zebrałam i pojechałam z bratem do Katowic, połaziłam trochę po sklepach, upatrzyłam sobie świetne buty, kilka fajnych sweterków, kilka bluzek i spódniczek. W nowym roku wyczuwam zakupy ;)
Koło 14 poszliśmy do Pizzeri, w której umówiliśmy się z rodzicami na obiad. Oczywiście mój genialny brat ma świetną orientację w terenie i się zgubiliśmy. Jeszcze kilka przecznic i wylądowalibyśmy na drugim końcu Katowic... Czekając na rodziców zrobiłam jeszcze kilka zdjęć ;)
Koło 17 byłam już u Lizi, podkradłam jej lakier, ona się przebrała i zaczęłyśmy 'imprezę' hahaha.
Sylwestrowa noc z dobrymi filmami i w dobrym towarzystwie? Jak najbardziej na tak ^.^
Oo, masz ten super lakier :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej produktywnie wykorzystałaś czas, zamiast bezczynnie czekać ;)
Najlepszego!
Kocham te szklanki! ♥.♥
OdpowiedzUsuńmoja orientacja w terenie zdumiewa wszystkich, kiedyś we własnym domu się zgubiłam, no ale wtedy byłam mała i za bardzo nie ogarniałam przestrzeni , teraz też nie ogarniam :)
OdpowiedzUsuń