Pages

  • Strona główna
  • O mnie
  • Kontakt
Martosława

Witaj!

Witaj!
Marta, stawiająca swoje pierwsze kroki w dorosłości studentka architektury krajobrazu w Lublinie. Pochodzi ze śląska, a dokładniej z Jaworzna. Urodzona 19 października 1996 r. Uwielbia podróżować, czytać książki, fotografować, i namiętnie oglądać seriale. W życiu codziennym towarzyszy jej muzyka, wyobraźnia i kapryśna kotka imieniem Kluska. W czasie wolnym tworzy listy, albumy, czy inne handmadowo - scrapbookingowe stwory. Uważa, że jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia, a pojęcie 'beztalencia' praktycznie nie istnieje. Na swoim blogu pisze o sobie i o wszystkim co ją cieszy. Pokazuje swoje życie, inspiracje, hobby, twórczość. Ma nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie i nie uśnie po pierwszej linijce tekstu ;)

Obserwatorzy

Home Handmade Walentynki Ten o walentynkach.

Ten o walentynkach.

2/14/2016 4 Comments Handmade , Walentynki Edit

Nigdy wielką fanką walentynek nie byłam. Wszechobecne serduszka, misie, kwiatki, bombonierki i brokatowy kicz skutecznie mnie zniechęcają do tego 'święta'. Ten dzień już od jakiegoś czasu spędzam z przyjaciółkami i nigdy nie żałowałam, że nie zostałam obdarowana kwiatami czy kolejnym z rzędy misiem. Wychodzę z założenia, że kochać się powinno cały rok, i również cały rok powinno się to okazywać.
Możecie albo przyznać mi rację, albo uznać to za bełkot singielki, ale kiedy widzę pary, czy kobiety, prześcigające się w tym, która dostanie więcej upominków, mam ochotę wybuchnąć śmiechem i życzyć takim osobom powodzenia
w życiu. A już o zaręczynach w walentynki nie wspomnę, bo czy może być coś bardziej oklepanego?

Jak co roku, tak i w tym przygotowałam mały drobiazg, a mianowicie prostą walentynkę. Dlaczego, skoro tak bardzo hejtuje ten dzień? Bo lubię od czasu do czasu dawać moim dziewczynom takie cosie i pokazywać im, że są dla mnie ważne. Brzmi jakby jeden akapit wykluczał się z drugim, ale widzę też różnicę pomiędzy ręcznie przygotowanym drobiazgiem, a nabijaniem sprzedaży wielkim firmom. 

A Wy lubicie walentynki ? 

Buziaki,
M.

Related Articles

CONVERSATION

4 komentarze:

  1. Anonimowy2 marca 2016 00:25

    Też nie przepadam za walentynkami, ale takie małe drobiazgi dla przyjaciół są urocze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  2. VM2 marca 2016 17:47

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  3. Unknown2 marca 2016 19:21

    ja nie obchodzę walnetynek, oglądam zawsze wtedy filmy ze znajomymi :)

    www.casper-fashion.blogspot.com zapraszam do komentowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
  4. Pauline4 marca 2016 19:28

    Zawsze lubiłam Walentynki. Uwielbiałam wrzucać do skrzynki w szkole ręcznie zrobione kartki i patrzeć,śmiejąc się w duchu jak koledzy prześcigają się pomysłami od kogo je dostali. Uwielbialam całą oprawę - milion takich samych misiaków, poduszeczek i wszystkich tych walentynkowych "słodkości". Ale chyba się zestarzałam,bo ku mojej rozpaczy przestałam traktować ten dzień jak święto. Prezent bliskiej osobie można kupić w każdy dzień roku i będzie to sto razy piękniejsze. Każdego dnia powinno się okazywać miłość ludziom,na których obecności nam zależy.
    Myślę,że święto to najbardziej cieszy nastolatki, które jeszcze niewielą wiedzą o życiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
      Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...

Hej!
Cieszę się, że wpadłeś na mojego bloga i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Jeśli coś Ci się nie podoba, bądź masz jakieś uwagi to napisz mi to tutaj bądź w mailu, zobaczymy co da się z tym zrobić. Dziękuje za wszystkie komentarze i obserwacje! ♥

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta ( Atom )

Instagram

Archiwum

  • ►  2018 (17)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2017 (56)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (3)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (6)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (9)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (5)
  • ▼  2016 (75)
    • ►  grudnia (25)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (6)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (5)
    • ►  marca (1)
    • ▼  lutego (3)
      • Ten o wystawie Beksińskiego.
      • Ten o walentynkach.
      • Ten o jelonkowym albumie.
    • ►  stycznia (3)
  • ►  2015 (44)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (4)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2014 (19)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2013 (120)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (5)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (15)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (11)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (11)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (28)
  • ►  2012 (99)
    • ►  grudnia (24)
    • ►  listopada (44)
    • ►  października (29)
    • ►  września (2)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Distributed By My Blogger Themes | Designed By BThemez