Weekendowe DIY: czyli jak zrobić wianuszek.
Hej, hej!
Dzisiaj po południu w oczekiwaniu na Zuzannę postanowiłam zrobić wianek. W internetach krąży pełno zdjęć dziewczyn w kwiatowych opaskach lub uroczych wianuszkach, a ja jeszcze nie natknęłam się na taki co by mi odpowiadała + takie samodzielnie wykonany sprawia większą radochę. Długo szukałam odpowiednich kwiatów, aż wreszcie znalazłam i zabrałam się do pracy.
A więc zapraszam na małą instrukcję, co i jak robiłam krok po kroku
1. Za pomocą szczypczyków zginamy wszystkie łepki tak, aby łatwiej nam było potem skręcać łodyżki. Przy zginaniu należy pamiętać, że im większa odległość od łepka do zgięcia, tym bardziej kwiaty będą odstawać od głowy po wygięciu całości. |
2. Gotowe kwiaty skręcamy. Im ciaśniej będziemy je sukładać, tym mniejsza odległość będzie pomiędzy główkami po wygięciu całości. |
3. Po skręceniu dużych róż całość wyginamy i dopasowujemy do głowy. Końcówki łączymy przymocowując papierowe różyczki. |
4. pomiędzy papierowe różyczki wplatamy listki tak, aby zakryć druciki i wzmocnić tył. |
Mój wianuszek dobrze się trzyma i nie rozlatuje się, tył można wzmocnić jeszcze drucikiem:D |
Buziaki,
M.
Niestety nie posiadam takich zdolności manualnych więc nie zrobię takiego cuda ;)\
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych
http://qltura.blogspot.com/
hah, naprawdę wiele nie potrzeba :D
UsuńDziękuje Ci Bardzo! ^^
dodaję do zakładek, chcę takie cudo :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wianuszek! Aż mi się zachciało taki zrobić, tylko... skąd wzięłaś kwiatuszki ? Sama je ozdabiałaś tym siateczkowym materiałem ?
OdpowiedzUsuńKari.
Kwiatuszki dostałam od kuzynki ze ślubnych koszy prezentowych i były już owinięte tym materiałem. Szukałam na allegro, ale tam tylko sprzedaż hurtowa - chyba, że coś przeoczyłam.
UsuńDzięki :)
W sumie nie wiem co gorsze. Nie mam jeszcze porównania, ale powiem ci że matura ani trochę nie jest warta tych wszystkich stresów które przysparza maturzystom ;P Tak naprawdę więcej stresu i nerwów niż to jest właściwie warte ^^
OdpowiedzUsuńJa ostatnio rysuje głównie na tablecie, a i tak mi się wszędzie walają kartki, ołówki i gumki do mazania - ale ja wolę się posiłkować szkicem na papierze to dlatego ;P A sztaluga od wielu lat robi mi za stojak na kapelusze... jakoś nie mogłam się nigdy przekonać do rysowania na niej :P
A rysuje w Photoshopie CS4, tego akurat mam zainstalowaną na laptopie od wielu, wielu lat i po prostu jestem do niego przyzwyczajona. Swego czasu też bawiłam się Gimpem, a jak dostałam tablet zainstalowałam też Paint Tool Sai (podobno genialny do rysowania na komputerze), ale mi jakoś najlepiej w tym momencie pracuje się z Photoshopem ;)
Pozdrawiam ciepło :)
PS. Wianuszek wyszedł ci genialnie! <3 Absolutnie zostałam fanką takich wianków, chyba sama muszę w końcu się zabrać za zrobienie takiego ;) Swoją drogą bardzo ci w nim ładnie ;)
A i powiem ci, że mój tablet też przeleżał dobrych kilka miesięcy na półce i tylko się kurzył ;) Niedawno go odgrzebałam i teraz rysuje zawzięcie. I zdecydowanie to co mówią, że praktyka czyni mistrza to prawda. Ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę i powoli zaczynam widzieć różnice ;) A ja właśnie nigdy nie używałam tabletu do poprawek na zdjęciach, jakoś myszka mi do tego zawsze wystarcza. A co do szkicu... mi zdecydowanie idzie lepiej rysowanie właśnie ze szkicem, bez niego wszystko jakieś takie koślawe mi wychodzi ;P Za małą mam wprawę jeszcze. Także miło mi że cię zainspirowałam. Mam nadzieję że pochwalisz się wkrótce efektami :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńświetny pomysł ,na prawdę super! uwielbiam tą kolorystykę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!Muszę taki zrobić:3
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńPowodzenia! ^^
Jest przeuroczy, chyba sama takiego sobie sprawię i będę w nim paradować po szkole xd.
OdpowiedzUsuńRobiłam takie wianuszki na dzień babci i dziadka w podstawówce do tańczenia krakowiaka, nigdy nie pomyślałam że jeszcze kiedyś w życiu mi się to przyda ;D
OdpowiedzUsuńTeraz jest tyle dziwnych rzeczy dostępnych w sklepach, że nie należy się zamykać na propozycje, haha.
Usuńwyszło świetnie,a post mi się z pewnością przyda, bo własnie otrzebuję takie wianka do zdjęć! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, hah, to miło mi, że trafiłam i mogłam pomóc ^^
Usuńmoja mama robi piękne :>.
OdpowiedzUsuńŚlicznie ci wyszedł
wygląda bardzo ładnie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńśliczny jest! ;)
OdpowiedzUsuńJej, jakie to pomysłowe! :)
OdpowiedzUsuńna zdjęciach proste, ale jakbym miala się sama zabrać to by nie było tak łatwo :( pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńoj nie, wcale nie. To wydaje się proste i takie jest :D
Usuńpiękny wianek! lubię rzeczy hand made, sama tworzę więc moze kiedyś spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńcudny ;o
OdpowiedzUsuńcudnie Ci to wyszło! ah i oh!
OdpowiedzUsuńhaha dzięki! :*
UsuńŁadny ten wianek, fajnie by posłużył do jakiejś sesji zdjęciowej :)
OdpowiedzUsuńRobiąc go pomyślałam o tym samym! ^^
Usuńprzepiekney wianek :)
OdpowiedzUsuńaż brak mi słów co do tego wianka, jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuńwww.ikaczmarczyk.blogspot.com S Y L L W S O N
Genialny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńObserwacja za obserwacje? Zapraszam! http://holdwind-stuff.blogspot.com :)
ale wyglądasz pieknie!!! kuurde jak tylko bede jechac do Katowic bede pisac :***
OdpowiedzUsuńDziękuje Kadiczki ;****
UsuńJak znajdę chwilę to na pewno sobie taki zrobię :)
OdpowiedzUsuńTwój bardzo mi się spodobał :D
Śliczny, idealny na ostatnie, letnie stylizacje hihi:)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY, WAKACYJNY POST :)
wiesz może jak mogę dodać baner, taki jak Ty posiadasz z prawej strony (INSTAGRAM ) HIHI:)?
OdpowiedzUsuńAle chodzi Ci o podgląd zdjęć, czy 'view on Instagram' ?
UsuńA wydawało mi się, że robota nad takim wianuszkiem to na prawdę mordęga. Dzięki Tobie widzę, że to czysta przyjemność.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wykonany wianuszek. Na zdjęciach jak i na Twojej głowie ślicznie się prezentuje.
Może kiedyś spróbuję, chociaż nie bardzo przepadam za nakryciami głowy.
Tak poza tym, troszkę się zmieniło na Twoim blogu, odkąd ostatnio Cię odwiedziłam. Oczywiście zmiany na plus. :)
Pozdrawiam!
Wcale a wcale nie! To łatwizna :P
UsuńDziękuje bardzo! :D
ooo to wcale nie jest takie trudne ;>
OdpowiedzUsuńjednak ja nie mam cierpliwości do takich rzeczy :<
Prześliczny ten wianek, aż sama bym chciała taki mieć ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny wianuszek :) Zrobiony własnoręcznie na pewno sprawia dużo większą radość. Mniej optymistyczną kwestią jest znalezienie takich kwiatków...
OdpowiedzUsuńNo nie powiem, ciężko było. Ale szczęśliwym trafem dostałam różyczki od kuzynki ;D
UsuńCudownie wygląda! Też bym taki chciała! Gdzie kupywałaś te kwiatuszki ?:)
OdpowiedzUsuńKwiatuszki dostałam o kuzynki z jej koszy ślubnych. W planach mam jeszcze zrobić kilka wianków a kwiaty będę zamawiać przez Allegro. Tyle, że tam są mniejsze i trzeba kupować hurtowo po 100 sztuk w jednym kolorze :)
UsuńWłaśnie widziałam to zdjęcie na insta i bardzo mi się spodobał taki wianuszek więc muszę taki obowiązkowo zrobić;)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
ale masz piękne loczki <3
OdpowiedzUsuńdzięki ;D
OdpowiedzUsuńPiękny, chciałabym taki ;dd
OdpowiedzUsuńale cudowny! taki własnoręcznie robiony jest najlepszy, bo jest dokładnie taki jaki się chce a jaka radocha, że samemu się zrobiło :D
OdpowiedzUsuńale przepiękny !! A na Tobie wygląda jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńwyszło super :) fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńale to piękne! ostatnie zdjęcie jest prześliczne :) a co do Mohito - cały czas czekam na telefon, mają "przetestować" jeszcze kilka dziewczyn, więc nie pozostaje mi nic innego jak czekać... :/
OdpowiedzUsuńo ja, ale cudo :o :D!
OdpowiedzUsuńja tez taki sobie zrobie :D bede go nosić zimą :DDDD
OdpowiedzUsuńA czemu nie? Dobry plan kadiczku! hihi ;***
Usuńzakochałam się w tym wianuszku ! *o*
OdpowiedzUsuńcudowny <3
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zakupiłam taki, ale ma małe różyczki. Ładniej by wyglądały większe - tak jak tutaj :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Z małych też planuje sobie zrobić, ale trzeba ich użyć dużo więcej, żeby to miało ręce i nogi :(
Usuńsliczny wianek :))
OdpowiedzUsuńbezxpomyslu.blogspot.com
jejku, szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, jak się za to zabrać, bo potrzebny mi byl wianuszek! :<
OdpowiedzUsuńJaki uroczy <3
OdpowiedzUsuń♥ best-frieend.blogspot.com
Uwielbiam dekoracje tego typu z kwiatami, nawet sama jak byłam młodsza pamiętam że całkiem ładnie robiłam je z konieczny. Fajnym pomysłem może być zastosowanie gotowego szablonu takiego jak opaska, drucik czy nawet nauszniki do oplatania kwiatami - bez znaczenia czy żywymi czy sztucznymi do naklejenia. Może się też spodobać kilka takich propozycji http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-wianek-z-kwiatow/ robiłam tylko jedną z nich. A może ktoś mi doradzić czy da się z żywych kwiatów zrobić coś na dłuży czas aby tak szybko nie traciły świeżości?
OdpowiedzUsuń