Good Evening
Jutro chyba znowu nie pójdę do szkoły, zaczęła mnie boleć potwornie głowa i wróciła gorączka, 39,4 :(
Mówiłam już jak bardzo nienawidzę chorować ?
Czekając aż mój kochany komputer 600 raz uruchomi się ponownie, postanowiłam wziąć się za bransoletkę dla Lisabellie, może uda mi się ją skończyć przed nowym rokiem, hahaha.
Właśnie skończyłam wypisywać kartkę do Chin z Postcorssingu. Ciekawa jestem, kiedy ja je wyśle, hahaha.
Zadania na jutro:
-Poczytać,
-Pospać,
-Obejrzeć Pamiętniki wampirów (Damon ♥.♥),
-Pospać,
-Zrobić trochę prezentacji na geografię,
-Pospać,
-Wypisać kartkę z Postcrossingu,
-Pospać.
Plan ambitny, zobaczymy ile z tego wyjdzie. :D
Chyba idę spać, bo nie ma co się bezsensownie wpatrywać w komputer.
Kolorowych snów!
oj tam, oj tam :) Przynajmniej sobie odpoczniesz w domku :D
OdpowiedzUsuńno ja swoje kartki mam wypisane od wakacji xd i się zebrać nie mogę na pocztę^^
OdpowiedzUsuńTo też dobrze ;)
OdpowiedzUsuńno, a ja wciąż czekam. :P
OdpowiedzUsuńi tak sądzę, że dostanę ją dopiero po nowym roku. ;D
Robiłam kiedyś bransoletki z muliny, ale tak jakoś połowa moich "prac" nigdy nie była kończona :D
OdpowiedzUsuń