Halo, walking on sunshine.
Hej! Hej!
Jak się macie?
Dzisiaj mam bardzo dobry humor, mogłam się wyspać i nie licząc sms'a od koleżanki z samego rana, obudziło mnie wspaniałe słoneczko! Przez skrócone lekcje zamiast na 10 miałam do szkoły na 9, ale za to skończyłam lekcje o 11. Zarówno dzisiaj jak i wczoraj odpuściłam sobie rekolekcje - no to jutro będzie pogadanka na religii ;/
Ciężko się przestawić po tygodniu nieobecności w szkole, weekendzie i rekolekcjach na normalny rozkład lekcji :( Ale jeszcze tylko dwa dni i weekend, a już niedługo święta więc trochę wolnego będzie!
W domu byłam trochę przed 12 i miałam iść zrobić trochę zdjęć na zewnątrz, ale lenistwo wzięło górę i pstryknęłam kilka fotek na balkonie :D A miejsca które wypatrzyłam jadąc autobusem muszą jeszcze trochę poczekać >.<
Patrząc na takie słoneczko coraz bardziej czekam na wiosnę. A tu niespodzianka - za kilka dni znowu ma padać śnieg :/
Jutro dzień wagarowicza, w sumie miałam nie iść do szkoły i planowałam małe spotkanie u mnie w domu, ale po zebraniu nie u wszystkich jest kolorowo...
Niedawno skończyłam gadać z przyjaciółką na skajpaju i jest kolejny
powód dla którego muszę iść do szkoły, a mianowicie konkurs z matematyki
- Kangur - prawdopodobnie pójdę na niego za Lizi (hmm... w sumie to lubię chodzić na konkursy z matmy o.O)
'A teraz takie ładne na bloga'. Reszta zdjęć ze skypa nie nadaje się do publikacji >.<
Uwielbiam jej oczyska! |
Uwielbiam kończyć tak wcześnie, mam duuużo czasu na zrobienie wszystkiego, m.in. udało mi się powiesić nowe ramki, poczytać trochę, wypisać kilka pocztówek z postcrossingu i obejrzeć kilka scen z najnowszego odcinka PLL, nie mogę się już doczekać aż dodadzą napisy i będę mogła na spokojnie obejrzeć całość *.* I się doczekałam!
Oglądacie PLL ?
Jak wam minął dzień? Zmykam oglądać ^.^
Miłego czwartku!
fajny post <3
OdpowiedzUsuńdzień męczący bardzo :c
Mi dzień minął dość normalnie. Masz bardzo ciekawy blog, zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.quiet-joy.blogspot.com
uuh podoba mi się Twwój blog i dziwie sie ,że jestem tu pierwszy raz? heh
OdpowiedzUsuńświatnyyyy dlatego Obserwuje :D
Zapraszam Cie do siebie DEMORDIE.blogspot.com
Matko gdyby mnie takie słońce obudziło, to przez resztę dnia miałabym białe plamy przed oczami :O
OdpowiedzUsuńAle prawda, wczoraj słońce świeciło, było przyjemnie. Dzisiaj już trochę pochmurno i jest idealnie :3
Tak ciężko jest się pozbierać w szkole po nieobecnościach ... Powodzenia na konkursie.
Dzięki wielkie!
UsuńJaki cudne oczy ma ten kot ♥
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia. słońce, jak ja za nim tęsknie <3
OdpowiedzUsuńmbmalie.blogspot.com
Ooo. U mnie też dziś pisali Kangura. Zdecydowanie nie lubię konkursów matematycznych.
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia,to nic że robione z balkonu.W taką pogodę ciężko wytknąć nos za drzwi.
Jak dobrze,że niedługo święta... :)
Jak ja bym chciała tak trochę słoneczka : )
OdpowiedzUsuńOglądam PLL, jak wrażenia po finałowym odcinku? :D
OdpowiedzUsuńNa początku byłam mocno zawiedziona finałem. Głównie przez Ali jako RC. Nie spodziewałam się tego, jednak z tego, co czytałam komentarze na forum o PLL, to wiele osób się tego spodziewało. Ja obstawiałam Wrena w szpilach ^^
OdpowiedzUsuńDodatkowo nawet nie przekazano nam połowy informacji z tego, co nam obiecywano. Mieliśmy poznac nową stronę Wrena, miał byc on zamieszany w czyjąś śmierc. Z tego co czytałam, to mieliśmy sie również dowiedziec, kto zamordował Iana... Znów mamy więcej pytań, niż odpowiedzi, co mnie baaardzo zdenerwowało.
Najlepszą akcją w odcinku była Hanna jako RC, a potem Toby widzący Spence w czarnym kapturze. Swoją drogą - Troian bardzo ładnie wyglądała w czarnym makijażu i stroju A. :)
Największą schizą było RC przylatujące samolotem... Serio?! Nastolatka, poza tym uważana za martwą, chodzi sobie po Rosewood w czerwonym kapturze, dręczy swoje byłe przyjaciółki (które potem ratuje z pożaru), prawdopodobnie morduje ludzi, lata samolotami, ma własny team i pozostaje niezauważona? To niezła schiza nawet jak na PLL xd
No i wreszcie koniec Ezrii! Tak, tak, tak! Teraz niech tylko się okaże, że Jason żyje i niech będzie z Arią *^* To moja ukochana para, choc takowej jeszcze nie było xd Ale ta chemia, jak JAson całował Arię w którymś odcinku... Jak twórcy PLL mogli urwac ten wątek?!
A skoro już mówię o martwych ludziach - jak myślisz, kto był w bagażniku samochodu Wildena? Ja, nie wiem czemu, mam głupie wrażenie, że to Ali. A jak nie Ali, to Jason :(
Poza tym - zauważyłaś, że ten odcinek był wypełniony Deja vu? Zerwanie Ezrii, Ezra wracający do szkoły, seks Spoby... No i ta ręka wystająca z ziemi - jak z odcinka halloweenowego.
I Jenna - lesbijka! To mnie powaliło na kolana. Tego się nie spodziewałam. I Shana - absurd absurdów! Ona wystąpiła w maks. 5 odcinkach, a jest osobą niemal tak ważną dla całej historii, jak chociażby Mona...
Podsumowując - odcinek całkiem ciekawy, choc spodziewałam się większego "WOW" i odpowiedzi na większą ilośc pytań. Ale teraz czekamy 82 dni na premierę 4 sezonu ;)
Jakoś to zleci ;p
P.S. - Ja również przepraszam, że się rozpisałam xd
u mnie dopiero dzisiaj wyszło słońce :) szkoda tylko, że do tego słońca było -15 stopni mrozu xD
OdpowiedzUsuńJutro muszę nadrobić PLL :) tak mi się jakoś przypomniało...
OdpowiedzUsuń