Witajcie!
Jak wam minął weekend ?
Tak jak wspominałam w poprzednim poście w środę razem ze znajomymi byłam w Krakowie. Wycieczki do tego miasta chyba nigdy mi się znudzą, pisałam to już nie raz, ale nie zaszkodzi powtórzyć :P Uwielbiam taki klimat - wszędzie pełno ludzi mówiących w przeróżnych językach, zatłoczone uliczki, stare kamieniczki tuż obok nowoczesnych budynków (może nie w takim stopniu jak np. w Warszawie, no ale jednak), małe okienka a w nich pełno kwiatów, kawiarenki z parasolkami, bary mleczne, pijalnie czekolady i lodziarnie a do tego wszędzie pełno grajków i mimów - mogłabym tam zamieszkać *.*
Po przyjeździe to Krakowa sporo czasu spędziliśmy w galerii Krakowskiej łażąc od sklepu do sklepu, no ale co się dziwić były tam cztery baby i jeden chłopak :P
Po zakupowej przechadzce poszliśmy na rynek, posiedzieliśmy trochę przy fontannie, popstrykaliśmy trochę fotek i udaliśmy się na plac zamkowy. Tam zabawiliśmy trochę dłużej, ponieważ trafiła nam się ławeczka w cieniu i było tam tak przyjemnie ;3
Jestem pełna podziwu dla ludzi którzy potrafią tak stać godzinami na rynku i nawet nie drgnąć, bądź zrobić minimalny ruch od czasu do czasu ^.^
Kiedy już się zwinęliśmy z placu to zeszliśmy na taras widokowy a potem nad Wisłę, żeby tam trochę posiedzieć. Chcieliśmy nawet iść do balonu widokowego, ale po wygooglowaniu cennika stwierdziliśmy, że to raczej mało opłacalny interes i sobie darowaliśmy. Nad Wisłą długo nie zabawiliśmy bo dopadła nas plaga muszek i innego tałatajstwa. Park to też dobre miejsce do odpoczywania ^^
Po obiedzie poszliśmy jeszcze na chwile do galerii a potem prosto na dworzec aby zając sobie kolejkę do busa. No i nie chcieliśmy się spóźnić jak to było w zeszłym roku.
Kuba po naszej małej namowie postanowił nagrać vloga na środku rynku. Bardzo mu się to spodobało i ostatnią godzinę przed odjazdem spędziliśmy w galerii nagrywając i komentując różne rzeczy. Post o naszej wycieczce miał się pojawić trochę wcześniej, ale niestety nie dostałam wszystkich zdjęć i filmików, chciałam skleić poszczególne ujęcia i wstawić tutaj tego efekty, no ale cóż - wyszło jak wyszło. Tą wycieczkę podzielę na dwa posty i zapewne filmik pojawi się w najbliższym tygodniu ^^ Więc jeśli ktoś będzie ciekawy, to zapraszam na drugą część!
Po powrocie do Jaworzna wpadliśmy jeszcze na chwilę do Lizi po zdjęcia, a kiedy nareszcie dotarłam do domu byłam strasznie zmęczona. Po całym dniu łażeniu nóg nie czułam :P
To by było póki co na tyle!
Życzę wam miłego tygodnia!
Buziaki,
M.
|
uwielbiam Kraków <3 w tym tygodniu się wybieram na zakupy ;)
OdpowiedzUsuńKraków to piękne miasto, mam w planach odwiedzić je w te wakacje jeszcze <3 Ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuje! :D
UsuńByłam w Krakowie tysiące razy, ale to miasto się nie nudzi, jest piękne <3 zdjęcie z balonem po prostu cudowne!
OdpowiedzUsuńDzięki! :D
UsuńCudowne są te zdjęcia! Byłam kilka lat temu w Krakowie i przez twoje zdjęcia pojechałabym tam jeszcze raz, te miejsce jest o wiele lepsze od naszej stolicy, którą również miałam okazję zwiedzić ;).
OdpowiedzUsuńhttp://alicja-aliszja.blogspot.com/
Piękne miasto :)
OdpowiedzUsuńKraków jest przecudnym miejscem :)
OdpowiedzUsuńO tak prawda, Kraków jest piękny, bo w nim mieszkam <3 Aktualnie przebywam w Sosnowcu, więc zaczynam tęsknić :D
OdpowiedzUsuńAch, Sosnowiec to nie Kraków, nie ma porównania!
Usuńnigdy nie byłam w Krakowie, mam nadzieję ze w najbliższej przyszłości to zmienie :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuje! :D
UsuńMam takie szczęście, że dostałam się do Krakowa na uczelnię i będę codziennie podziwiała Rynek Główny - tam właśnie mieści się katedra, do której będę dreptać na wykłady. Niezmiernie mnie to cieszy!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
Ach, ale Ci fajnie!
UsuńMasz wspaniałe włosy! Zdjęcia są cudowne, zakochałam się w nich <33
OdpowiedzUsuńWidziałam już niektóre na blogu u Lizi, Ty je robiłaś ?
Całuski, Karina ;**
Wszystkie które tu są robiłam ja, ale niekoniecznie swoim aparatem :) No oprócz ostatniego i tych na których jestem ja sama :P
UsuńKraków - przepiękne miasto, uwielbiam je choć tak dawno tak nie byłam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kraków :) Mieszkam bardzo bardzo blisko więc często bywam :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w Krakowie! <3 Przecudowne miasto :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie bylam w krakowie wiec dziekuje za te zdjecia
OdpowiedzUsuńmam taka namiastke ;)
UWIELBIAM KRAKÓW:)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
Świetne zdjęcia! Uwielbiam Kraków, to piękne miasto <3
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
http://purplesswag.blogspot.com/
świetny post <3
OdpowiedzUsuńteż planuję w te wakacje odwiedzić Kraków
Hi there! I could have sworn I've visited this web site before but after browsing through some of the articles I realized it's new to me.
OdpowiedzUsuńAnyways, I'm definitely pleased I came across it and I'll be book-marking it and checking back frequently!
Also visit my blog post ... przewodnik po poznaniu
Ja tam ci polecam, jak będziesz w Krakowie, żeby na burgery wpaść do Moaburger, przepyszne :)
OdpowiedzUsuńAch! Jak ja ci zazdroszczę możliwości organizowania takich wycieczek!
OdpowiedzUsuńUrodziłam się w Krakowie i chodziłam tam do przedszkola. A potem wróciłam w rodzinne strony - na podlasie. Jest to tak strasznie daleko od tej cudownej i niezmiernie klimatycznej miejscowości. Miejscowości, w której pozostawiłam część mojego serca. Dawno temu, gdy opuszczając Kraków, poczułam ukłucie tęsknoty postanowiłam, że jeszcze tam wrócę. I choć nie byłabym w stanie opuścić mojej rodziny, z którą jestem bardzo zżyta, to marzę, wciąż marzę o powrocie do Krakowa. O powrocie na czas studiów. Byłoby to 5 błogosławionych lat. Ostatnio co prawda zaczęłam też rozważać wyjazd na studia do Trójmiasta, ale ostateczną decyzję podejmę dopiero za 3 lata. Mam więc czas...
W każdym bądź razie pragnę więcej relacji z tamtych stron. A jeśli masz jakieś ładne zdjęcia z Krakowa, którymi chciałabyś się pochwalić to możesz mi je podsyłać na maila. Od czasu do czasu miło będzie powrócić wspomnieniami do Krakowa. Do miasta romantyzmu...
PS: Warszawa jest paskudna! Połączenie nowoczesności ze starością wcale nie współgra... przynajmniej nie wszędzie. Może na starówce jest ok, ale czym jest starówka wobec całej stolicy? W każdym bądź razie w okolicy tak popularnych miejsc jak złote tarasy i pałac kultury jest brudno i śmierdząco. Nie chcę urazić Warszawiaków którzy być może znają bardziej urokliwe zakątki i dostrzegają w tym mieście coś więcej. Ja jednak odwiedzając to miasto (a robię to 3-6 razy w roku)odnoszę takie właśnie przykre wrażenie.
Pozdrawiam serdecznie, oczywiście obserwuję i zapraszam do mnie.
BLOG: pozytywkaa.blogspot.com
MAIL: 123kasia123@gmail.com