Filmowe piątki: Ten o Bridget Jones 3.
Ostatnie dni wakacji mijają niesamowicie szybko. Dzieje się dużo i dużo jest też do zrobienia. Pogoda robi się coraz brzydsza, dnie stają się coraz krótsze, a niedługo letnie sukienki i pyszną lemoniadę trzeba będzie zamienić na ciepłe swetry i gorącą herbatę. Nie lubię tego przejścia
z wakacyjnego lenistwa na jesienną aurę. Chłodne wieczory wywołują u nie chęć zaszycia się pod kocem z czymś dobrym do jedzenia i łzawą komedią. I tak właśnie robię. Kiedy jest zimno nie jestem wielką fanka przebywania na zewnątrz i ograniczam wyjścia do minimum, ale są przypadki kiedy chęć wyjścia z domu jest silniejsza niż zmarznięte stopy i dłonie. Kino! Bywam tam częściej odkąd nocne, spontaniczne wypady do kina stały się naszym małym, uczelnianym zwyczajem, a także odkąd w mim rodzinnym mieście otworzyli galerię. Czasami lubię zamienić laptopa na duży ekran.
z wakacyjnego lenistwa na jesienną aurę. Chłodne wieczory wywołują u nie chęć zaszycia się pod kocem z czymś dobrym do jedzenia i łzawą komedią. I tak właśnie robię. Kiedy jest zimno nie jestem wielką fanka przebywania na zewnątrz i ograniczam wyjścia do minimum, ale są przypadki kiedy chęć wyjścia z domu jest silniejsza niż zmarznięte stopy i dłonie. Kino! Bywam tam częściej odkąd nocne, spontaniczne wypady do kina stały się naszym małym, uczelnianym zwyczajem, a także odkąd w mim rodzinnym mieście otworzyli galerię. Czasami lubię zamienić laptopa na duży ekran.
Bridget Jones to kobieta która jest inna niż wszystkie dotychczas pokazywane w filmach. Pulchna, niezdarna, mówiąca co myśli, wpada na przyjęcie w przebraniu króliczka. Kocha i chce być kochana.
Nie wiem ile razy widziałam już te filmy, ale wiem, że za każdym razem poprawiały mi one humor i wracałam do nich z przyjemnością. I tak nagle po 12 latach na ekrany trafia trzecia część, i znowu możemy śledzić poczynania kobiety, już nie tak pulchnej, ale dalej niezdarnej, mówiącej co myśli i wpadającej na imprezę w niestosownym ubraniu. Choć spodziewałam się ciut innego zakończenia, to i tak lubię tę część i nie mogę się doczekać kiedy w kolejny zimny wieczór, będę mogła zaszyć się pod kocem z czymś dobrym do jedzenia i po raz enty poprawić sobie humor Bridget Jones.
Mieliście okazję obejrzeć ten film? jak Wam się podobał ?
Buziaki,
M.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Hej!
Cieszę się, że wpadłeś na mojego bloga i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Jeśli coś Ci się nie podoba, bądź masz jakieś uwagi to napisz mi to tutaj bądź w mailu, zobaczymy co da się z tym zrobić. Dziękuje za wszystkie komentarze i obserwacje! ♥