Ten o Bieszczadach. Galeria Beksińskiego w Sanoku.
Sanok odwiedziliśmy przedwczoraj. Chociaż głównym i jedynym punktem naszej wycieczki miało być Muzeum Zdzisława Beksińskiego, to nadprogramowo odwiedziliśmy jeszcze Muzeum Budownictwa Ludowego - największy skansen
w Polsce - o czym możecie przeczytać tutaj,
a teraz słów kilka o powodzie naszej wycieczki...
w Polsce - o czym możecie przeczytać tutaj,
a teraz słów kilka o powodzie naszej wycieczki...
Tak jak już wspominałam w tym poście,
o Zdzisławie Beksińskim usłyszałam rok temu,
w wakacje, od mojej przyjaciółki, która jest zafascynowana jego dziełami. W styczniu natomiast miałam okazję uczestniczyć zarówno w wykładzie na jego temat prowadzonym przez dyrektora Sanockiego Muzeum, jak i w wystawie jego prac pt.: "Bezpośrednie mówienie snu". W maju, kiedy odwiedziła mnie wyżej wspomniana przyjaciółka, postanowiłam zrobić jej niespodziankę
i zabrać ją na wystawę, która jeszcze odbywała się w Lubelski Muzeum, a oprócz tego na
"De Profundis. Podróż do wnętrza obrazów Beksińskiego", czyli film w 3D, w którym poniekąd mogliśmy uczestniczyć dzięki okularom wirtualnej rzeczywistości. Niestety wtedy nie zdążyłam zobaczyć wystawy prac fotograficznych, ani grafik komputerowych.
o Zdzisławie Beksińskim usłyszałam rok temu,
w wakacje, od mojej przyjaciółki, która jest zafascynowana jego dziełami. W styczniu natomiast miałam okazję uczestniczyć zarówno w wykładzie na jego temat prowadzonym przez dyrektora Sanockiego Muzeum, jak i w wystawie jego prac pt.: "Bezpośrednie mówienie snu". W maju, kiedy odwiedziła mnie wyżej wspomniana przyjaciółka, postanowiłam zrobić jej niespodziankę
i zabrać ją na wystawę, która jeszcze odbywała się w Lubelski Muzeum, a oprócz tego na
"De Profundis. Podróż do wnętrza obrazów Beksińskiego", czyli film w 3D, w którym poniekąd mogliśmy uczestniczyć dzięki okularom wirtualnej rzeczywistości. Niestety wtedy nie zdążyłam zobaczyć wystawy prac fotograficznych, ani grafik komputerowych.
Rodzina Beksińskich od kilku pokoleń była związana z Sanokiem. Artysta urodził się tam, pracował i tworzył. W Sanoku została zbudowana największa na świecie galeria obejmującą kilka tysięcy jego obrazów, reliefów, rzeźb, rysunków, grafik i fotografii.
Kilka kondygnacji, odtworzona warszawska pracownia, filmy, cytaty, i dzieła artysty, to coś, czego nie mogłam przegapić będąc tak blisko Sanoka.
Zarówno obrazy w Lubelskim Muzeum, jak i te w Sanockim, wywarły na mnie ogromne wrażenie. To zupełnie inne uczucie stać w labiryncie obrazów i widzieć najmniejsze pociągnięcia pędzlem, a oglądać skany czy zdjęcia prac w internecie, chociaż w obu przypadkach widzimy geniusz i ogromną wyobraźnię artysty.
Tak jak i w przypadku tamtej wystawy, tak i w tej znalazło się parę perełek, które chętnie przygarnęłabym pod swój dach, a których zdjęcia widzicie poniżej.
Jeśli będziecie mieć kiedyś okazję iść na wystawę prac Beksińskiego, lub będziecie w pobliżu Sanoka, to gorąco was zachęcam abyście się wybrali i zobaczyli to z bliska, naprawdę warto!
Ostatni obraz Beksińskiego ukończony w dniu jego śmierci. W nocy z 21 na 22 lutego 2005 roku, artysta został zamordowany w swoim mieszkaniu. |
'Hamlet" |
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o samym Beksińskim odsyłam Was tu, a tu możecie poczytać o Galerii Zdzisława Beksińskiego w Sanoku.
Buziaki,
M.
bardzo bym chciała to zobaczyć na żywo!
OdpowiedzUsuń