Pocztówki, spanie i załamka. *
Witajcie!
Ten dzień był dziwny i zakręcony.
Pogoda nie zachęcała do wyjścia z domu a myśl o rozstaniu z cieplutką kołderką i mięciutką poduszką tym bardziej. :(
Na dzień dobry pani od matematyki zaatakowała nas kartkówką z równań, a potem pani na polskim dobiła tematami lekcji: przypowieści i apokalipsa. Ale... jest i pocieszenie! 17, w sobotę, szykuje się wyjazd do PWST do Krakowa! Juhu! Będą to pokazy prac studentów reżyserii i cena jest fajna bo coś około 10 zł. :) Tytuły spektakli jeszcze są nieznane ale pani profesor kazała się nie martwić ponieważ zawsze trafia się coś fajnego, tzw "perełka". Tym razem na pewno nie zapomnę aparatu i zrobię jakieś zdjęcia w Krakowie. Wiem, że prawie każdy zna Kraków, ale ja kocham to miasto *.*
I jeszcze szykuje się Hamlet, współczesna wersja jakaś, w teatrze rozrywki w Chorzowie w śmiesznej cenie - 5zł. (?!)
Reszta lekcji minęła w miarę ok, było nawet trochę śmiesznie, ha ha ha.
Na wf nasz kochany profesor kazał nam biegać, co nie zostało miło przyjęte przez gromadkę zmęczonych dziewczyn. :(
A jutro znowu 8 lekcji, tym razem wf na dwóch pierwszych lekcjach. :,( trzeba ćwiczyć o 8 rano... ;/
Ten i następny tydzień są zawalone kartkówkami i sprawdzianami co dodatkowo mnie dobija. Ale cóż... jak już wspominałam - ciężkie jest życie ucznia.
Po powrocie do domu czekała mnie miła niespodzianka, a mianowicie pocztówki z postcrossingu! Z Niemiec i Holandii. Radość więc była podwójna, a raczej potrójna bo dawno niczego nie dostałam ^.^
Na prawo Niemcy, na lewo Holandia. (Szkoda tylko, że kartki były mokre ;( ) |
A teraz trzeba się brać za PP, ponieważ jutro sprawdzian a mam zamiar oglądać Lekarzy.
Miłego wtorku i kolorowych snów!
*Chciałam żeby temat się rymował, ale jedyne co mi przychodziło do głowy to chlanie albo ćpanie. Ta... głodnemu chleb na myśli. hahaha. I nie Zuzanno, tu wcaaaale a wcale nie ma aluzji do dzisiaj :*
JASNE !:*
OdpowiedzUsuńja miałam dzisiaj mieć sprawdzian z Biblii a dała całkiem inne pytania, no nic :P
OdpowiedzUsuńPocztoweczki zawsze sa milaniespodzianka :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Krakowa...
OdpowiedzUsuńświtne pocztówki, uwielbiam i zbieram
OdpowiedzUsuńrozszerzony polski... pozdrawiam... :D
OdpowiedzUsuńnie byłam nigdy w Krakowie;)
OdpowiedzUsuńgify robię tu....
Usuńhttp://www.gifpal.com/
ale fajne ;)
OdpowiedzUsuńZabierz mnie ze sobą do Krakowa : D
OdpowiedzUsuńja też mam w tym tygodniu dużo
OdpowiedzUsuńsprawdzianów i kartkówek .. :c
mieszkam w Krakowie !!! :)
welovebaranowa.blogspot.com
ja nie znam Krakowa, nigdy tam nie byłam :(
OdpowiedzUsuńluuubię!
OdpowiedzUsuńHeh, u nas nauczyciele także nie znają litości. W tym tygodniu pisałam już dwa sprawdziany i jescze czeka mnie jeden. Masakra!
OdpowiedzUsuńhttp://dusza-marzycielki.blogspot.com/
Też siedzę sobie na PC :D i tak samo z utęsknieniem czekam na kolejną i kolejną kartkę!
OdpowiedzUsuńA te,które dostałaś są naprawdę ładne :)
śliczne pocztówki :D
OdpowiedzUsuń